Paulina Figiel - Gut, Osobowość Roku 2019 w powiecie buskim, kategorii działalność charytatywna: - Naszym symbolem - kamień z napisem "love"

Nagroda cieszy, zaskakuje, motywuje? 
Nagroda była ogromnym zaskoczeniem, mimo że niedawno w podobnym konkursie udało mi się uzyskać tytuł nauczyciela na medal w powiecie buskim. Jednocześnie każde tego typu wyróżnienie cieszy i ogromnie motywuje do dalszej „ciężkiej” pracy mnie i moich wolontariuszy.

Została Pani nominowana jako "założycielka międzyszkolnego wolontariatu Młodzi dla świata". Na czym polegają Wasze działania?
Międzyszkolny wolontariat „Młodzi dla Świata” do grupa uczniów z trzech szkół powiatu buskiego: Publicznej Szkoły Podstawowej w Zbludowicach, Publicznej Szkoły Podstawowej Numer 2 w Busku Zdroju, oraz Zespołu Placówek Oświatowych w Dobrowodzie. W każdej z tych szkół mam przyjemność pracować. W 2018 roku na hasło „pomagamy” zgłosiło się wielu bezinteresownych uczniów i tak udało mi się założyć wolontariat, który działa po dzień dzisiejszy. Nie ma dla nas rzeczy niemożliwych, naszym symbolem i często cegiełką jest kamień z napisem „love”. Kamienie malujemy ręcznie, wiele rzeczy to prace manualne i setki pomysłów, które zasilają nasze puszki dla potrzebujących w trakcie kiermaszy, festynów czy licytacji. Współpracują z nami rodzice, dyrekcja, grono pedagogiczne, każdy coś bezinteresownie wnosi od siebie.

Jakie były najważniejsze dla Pani działania w ubiegłym roku związanych z wolontariatem lub w ogóle z pomaganiem? Z szeroko pojętą działalnością społeczną?
W trakcie pracy wolontariuszy najczęściej skupialiśmy się na konkretnej osobie potrzebującej dla której organizowaliśmy liczne działania. Przyjaciółmi objętymi naszą pomocą stali się Mateusz, Sebastian i Dawid i wiele innych. To dla nich udało się zorganizować koncerty, kiermasze ciast, kiermasze świąteczne, festyny i licytacje. Nie straszne nam choroby nowotworowe, chore serduszka, czy nieuleczalne schorzenia, zawsze z wiarą i ogromną energią walczymy o środki na leczenie. Odwiedzamy również pacjentów w szpitalach, domy dziecka i potrzebujące pomocy jednostki. Przyjaźnimy się z podopiecznymi Zespołu Szkół Specjalnych przy Szpitalu Ortopedyczno-Rehabilitacyjnym „Górka” w Busku Zdroju, gdzie często jesteśmy zapraszani.

W jakie akcje, wydarzenia angażuje się Pani jako nauczyciel, mieszkaniec, rodzic?
Jako nauczyciel staram się przekazać jak najlepsze wartości życiowe swoim uczniom, pobudzić ich do działań społecznych na rzecz swoich małych środowisk. Przez lata byłam opiekunem Samorządu Uczniowskiego w PSP w Zbludowicach, przez co miałam możliwość współpracy z uczniem, poza swoim przedmiotem szkolnym jakim jest chemia. To bycie rodzicem dziecka „wyjątkowego” sprawiło, że posiadam większą wrażliwość na otaczający mnie świat. Autyzm mojej córki Hanny, pobudził we mnie chęć do działania, a jednocześnie uświadomił, że jak wielkie mamy szczęście mając siebie. Jako nauczyciel, mieszkaniec i rodzic kieruje się pewnym życiowym łacińskim mottem: „Amor vincit omnia” – Miłość zwycięża wszystko.

Co dla Pani oznacza "być dobrym człowiekiem"?  
Człowiek jest dobry wtedy, gdy nie potrafi przejść obojętnie obok krzywdy drugiego człowieka, a nawet zwierzęcia. Osoba określona mianem „dobrej”, żyje tak aby powodować u innych więcej uśmiechu niż łez, lub ewentualnie łzy szczęścia.