Paweł Cieślik, Osobowość Roku 2020 Powiatu Ostrowieckiego w kategorii kultura: Muzyka to cały mój świat

Pewnie otrzymanie tytułu Osobowość Roku Powiatu Ostrowieckiego w kategorii kultura to kolejna Pana nagroda?

Przyznam, że tak, ale ma swój wielki urok z tego względu, że przypadła mnie osobiście. W przeszłości najczęściej dostawaliśmy nagrody zbiorowe, tak jak w 2020 roku, kiedy prowadzony przeze mnie zespół Kunowianie zajął trzecie miejsce w Polsce. Prowadzę go od 26 lat. A teraz pewnie zagłosowali na mnie moi podopieczni, za co jestem im wdzięczny, bo oznacza to, że doceniają moją pracę.

Na co dzień pracuje Pan w kulturze, a co konkretnie robi?

Pracuję w Domu Kultury w Kunowie, mam zajęcia w bibliotece. Jestem instruktorem muzycznym zespołu Kunowianie, ale współpracuję też z wieloma innymi zespołami ludowymi w innych miejscowościach powiatu ostrowieckiego i opatowskiego. Teraz na przykład jadę na zajęcia muzyczne do Bałtowa. W kulturze nie liczą się pieniądze, ani czas. Tu trzeba kochać to, co się robi. Jestem zajęty od rana do wieczora. Do domu wracam o godzinie 21. W zespole Kunowianie występuje moja żona Dorota, tata Piotr i dwie córki - Wiktoria i Karolina.

Od kiedy zainteresował się Pan muzyką?

Na akordeonie zacząłem grać kiedy byłem 9-letnim chłopcem. Mój tata i dziadek przekazali mi miłość do muzyki. Obaj grali w orkiestrze dętej. Opanowałem granie na akordeonie do perfekcji, choć przyznam, że jak podrosłem, to rodzice woleli, żebym wybrał jakiś konkretny zawód, na przykład skończył politechnikę. Ale ja miałem muzykę we krwi i nie chciałem z niej rezygnować.

I nie żałuje Pan tego wyboru?

Absolutnie. Praca sprawia mi ogromną przyjemność, a to jest najważniejsze. Zjeździliśmy z zespołem Kunowianie całą Polskę wzdłuż i wszerz. Poznałem mnóstwo ludzi, mam wielu przyjaciół. Nigdy nie myślałem o wyjeździe z Kunowa, bo bardzo kocham te strony. Szczęście albo ma się w sobie, albo nie i nie ma na nie wpływu miejsce zamieszkania.

Słucha Pan tylko muzyki ludowej czy różnej?

Każdej. Ale muzyka ludowa, tradycje, obrzędowość są bardzo ciekawe. Zbadanie skąd się wzięło dane zachowanie, co oznacza, poznanie dawnej kultury jest fascynujące.

Ma Pan jakieś inne hobby oprócz grania?

Interesuje mnie fotografia i akwarystyka. W wolnej chwili doglądam akwarium i chodzę na spacery, żeby wykonać jakieś niepowtarzalne zdjęcie.