Pechowa hala widowiskowa w Końskich. Wykonawca wycofał się jeszcze przed podpisaniem umowy. Co teraz?

Władze Końskich przetarg na budowę sali widowiskowej oraz muszli koncertowej w Końskich przy budynku po dawnym gimnazjum, w którym siedzibę będzie miał Dom Kultury i Państwa Szkoła Muzyczna na początku kwietnia. Było to możliwe, bo władze gminy otrzymały dofinansowanie na ich budowę z funduszu covidowego. I mimo, że rządowa pomoc, w wysokości trzech milionów złotych nie pozwalała na pokrycie kosztów całej inwestycji, to przetarg został ogłoszony trochę w celu rozeznania rynku.

- Na budowę hali otrzymaliśmy około trzech milionów złotych, a koszt jej budowy z pewnością nie będzie mniejszy niż 10 milionów złotych, a może sięgnąć nawet 12 milionów złotych - mówił nam wtedy Marcin Zieliński, zastępca burmistrza Końskich. - Zobaczymy, jakie przyjdą oferty i będziemy szukać finansowania. Być może w grę wchodzi podzielenie zadania na mniejsze - zapowiadał wiceburmistrz.

Jak się okazało, oferty, które napłynęły wcale nie były takie wysokie. Najlepsza złożyła jędrzejowska firma Kartel. Opiewała na niewiele ponad 8,7 miliona złotych. Nic też dziwnego, że władze gminy postanowiły rozstrzygnąć przetarg i jako wykonawcę wybrały właśnie tę firmę. Zaplanowane zostało nawet podpisanie umowy, ale w ostatniej chwili wykonawca się wycofał. Potwierdza to Marcin Zieliński. - Otrzymaliśmy informację o tym, że wykonawca się wycofuje - mówi i zaznacza, że nie oznacza to jeszcze rezygnacji z realizacji inwestycji. - Będziemy analizować kolejną ofertę - stwierdza wiceburmistrz.

Druga najtańszą ofertę zgłosiła firma Przedsiębiorstwo Remontowo – Budowlane PER – MIR Mirosław Perlak z Kielc. Opiewa na prawie 9,5 miliona złotych.

Budowa hali widowiskowej to inwestycja planowana w Końskich już od dawna razem z budową nowej siedziby na Domu Kultury oraz Szkoły Muzycznej. Pierwotnie miała być częścią rewitalizacji tej miejscowości, ale z braku funduszy władze miasta zdecydowały się tylko na remont siedziby dawnego gimnazjum, a plany budowy hali i muszli odłożyć na później. Niewykluczone, że teraz stanie się podobnie.

Sala widowiskowa ma pomieścić około 300-500 osób. Przylegać ma do niej scena zewnętrzna skierowana od ulicy Partyzantów w głąb parku, na której miały się odbywać imprezy plenerowe.