Pejcze, kajdanki i erotyczna bielizna. Takie prezenty kupujemy na Walentynki [ZDJĘCIA]

Pejcze, kajdanki i erotyczna bielizna. Takie prezenty kupujemy na Walentynki [ZDJĘCIA]

Pejcze, kajdanki, erotyczna bielizna czy bodystocking – jeszcze przed premierą erotycznego filmu „365 dni” te rzeczy sprzedają się jak „świeże bułeczki”. To nie tylko sposób na urozmaicenie łóżkowych eksperymentów, ale także świetny pomysł na prezent walentynkowy

Więcej zdjęć na kolejnych slajdach

Podobnie jak w przypadku „50 twarzy Grey’a”, po ukazaniu się książki „365 dni” wiele osób fantazje z papieru postanowiło wprowadzić we własne życie. Premiera ekranizacji książki Blanki Lipińskiej dopiero w piątek, 7 lutego, ale widzowie już teraz zaopatrują się we frywolną bieliznę i erotyczne gadżety. W salonie Marilyn w Galerii Korona w Kielcach zaczęło brakować masek i kajdanek. - Musze powiedzieć, że jestem zaskoczona naprawdę dużym zainteresowaniem pań i panów odważniejszą bielizną, bo mamy taką w swojej ofercie – mówi Agnieszka Tarczyńska, kierownik sklepu Marilyn. - Panie są świadome swoich potrzeb. Same mówią, że lubią mieć coś ekstra, coś innego. Nawet mówią otwarcie, że przychodzą po coś super do łóżka. Sprzedały się już prawie wszystkie maski, więc brakuje tego asortymentu – uśmiecha się Agnieszka Tarczyńska. - Sprzedajemy także kajdanki, piękne figi ozdobione perłami. To rzeczy może mało praktyczne na co dzień, ale świetnie sprawdza się w spotkaniach we dwoje i pasuje paniom w każdym wieku – dodaje.

do salonu Marilyn wchodzi teraz nowa, walentynkowa kolekcja. - To będzie kolejna porcja odważniejszej bielizny, która na pewno rozpali zmysły. Zapraszamy – zachęca kierownik salonu.