Pekaes i... jest wesoło - zobacz nowy klip kieleckiego Kabaretu Z Konopi! (video)

Kabaret z Konopi
Powstał w 2004 roku w Kielcach. W jego skład wchodzą: Krzysztof Kubalski, Norbert Orłowicz oraz od niedawna Radosław Kielch. Laureat wielu nagród i wyróżnień. W 2009 roku zdobyli Świętokrzyskiego Scyzoryk w kategorii Piosenka Kabaretowa. W tym zwyciężyli w Kategorii Kabaret.

- Jadę PKS-em, gdzie ten rzęch mnie dziś zawiezie (…), jadę PKS-em w siną dal - śpiewa Kabaret z Konopi. Niedawno wyprodukował swój pierwszy teledysk. Piosenka idealnie nadaje się na czas wakacyjnych wojaży!

O tym, że Kabaret z Konopi nie tylko bawi swoimi skeczami, ale też i piosenkami, wiadomo było od dawna. Nieprzypadkowo w 2009 roku dostał on Scyzoryka w kategorii Piosenka Kabaretowa. Był wówczas na pierwszym miejscu ex aequo z Kabaretem Skeczów Męczących. Jednak teledysk to w ich przypadku zupełna nowość.

ZNANE DOŚWIADCZENIA

- Jechaliśmy na Poligon Kabaretowy i szukaliśmy jakiegoś tematu na skecz. Na Facebooku odbyła się zbiórka tematów i pomysłów. PKS był jednym z nich - wyjaśnia Norbert Orłowicz. - Potem dopadło nas natchnienie i postanowiliśmy, że wykorzystamy go do piosenki.

- Temat kultowy - dodaje Krzysztof Kubalski.
O tym akurat nie trzeba przekonywać nikogo spośród tych, dla których pekaes jest środkiem transportu. Sami kabareciarze przyznają, że z tego rodzaju komunikacją nie mają jakichś dotkliwych doświadczeń, choć pewne posiadają. - No jak byłem w podstawówce to musiałem brać aviomarin - zdradził Krzysiek. - Ja czekałem na moją żonę w Warszawie trzy godziny, która z Buska Zdroju jechała siedem godzin - wspomina Norbert.

Nic dziwnego, że niemal na początku utworu pojawia się stwierdzenie, że "prawdziwy hardcore to PKS do Mławy", choć pewnie zamiast tej miejscowości można wpisać każdą inną.

DZIEŁO RĄK WŁASNYCH

Pierwsze wykonanie piosenki, do której słowa napisał Krzysiek Kubalski, a muzykę Norbert Orłowicz, odbyło się przy dość skromnym instrumentarium: klawiszach i gitarze. Bogatsze dźwiękowo nagranie zostało wykonane przez Norberta a wokal nagrany w studiu w Domu Kultury Zameczek w Kielcach. Teledysk był kręcony na dworcu autobusowym w Kielcach oraz w podkieleckim plenerze.

- Na dworzec zostaliśmy wpuszczeni, nie mieliśmy problemu, ale to dlatego, że byliśmy niezauważeni, ale teraz już pan prezes o nas wie - żartują. - Na parę godzin wynajęliśmy autobus marki Autosan model H-9.

Niebieski autokar gra ważną rolę, choć na uwagę zasługują również sami kabareciarze, którzy pokazali się w zupełnie nowej odsłonie. Zwłaszcza Norbert może przykuć uwagę wielu… panów. - Teledysk powstał z pomocą Colin's Creative Studio. Może nie wszystko jest idealne, ale jest to nasz pierwszy, wykonany amatorsko i małymi kosztami klip. Montowaliśmy go sami, w większości na naszych domowych komputerach - mówią z dumą. - Dlatego mogły wystąpić różne niedoróbki.

CHŁOP Z MAZUR I KIELECKIE PLANY

W nagraniu pojawia się także zupełnie nowa twarz. To nowa postać w Kabarecie z Konopi, Radosław Kielch. - Radek studiuje w Kielcach, ale mieszka gdzieś pod Giżyckiem. To prawdziwy chłop z Mazur! - podkreśla Krzysiek.

Teraz przed Kabaretem z Konopi ważny cel: występ na IV Zielonogórskiej Nocy Kabaretowej. Kabaretobranie odbędzie się 11 sierpnia. - Jedziemy tam po raz pierwszy, bo to zawsze daleko było - śmieje się Krzysztof.

Na pytanie, czy wybierają się tam pekaesem, od razu oburza się Norbert: - Oby nie! Chcemy dojechać na czas!
W Zielonej Górze Kabaret z Konopi pokaże kilka skeczy. - Dawno nie graliśmy przed tak dużą publicznością. Mamy nadzieję, że będzie dobrze - mówią.

A jakie mają plany na najbliższy czas? - We wrześniu zaczniemy częściej pojawiać się w Kielcach, będzie nas można zobaczyć w różnych miejscach. Przygotowujemy też nowy program - zdradzają.