Pękła czterdziestka. Piłkarze ręczni PGE VIVE Kielce pokonali Wybrzeże Gdańsk [ZDJĘCIA, VIDEO]

PGE VIVE Kielce - Energa Wybrzeże Gdańsk 42:28 (22:13)

PGE VIVE: Ivić (1-30 min, 4 obrony), Cupara (31-49 min, 5 obron), Wałach (49-60 min, 3 obrony) – Jachlewski 5, Fernandez 5 (1) - Kulesz 3 – Jurkiewicz 5, D. Dujszebajew 4 – Lijewski 3, A. Dujszebajew – Moryto 5 (1), Janc 3 (1) – Aginagalde 5, Karaliok 1, Bis 3.

Energa Wybrzeże: Witkowski (1-8, 0 obron), Chmieliński (8-60 min, 10 obron) – Papaj 1 – Wróbel, Bednarek, Gajek 2, Wołowiec 4 – Sulej, Kondratiuk 7 (2) – Oliveira 3, Adamczyk 5 – Prymlewicz, Komarzewski 3 – Salacz 3, Rutkowski.

Karne. PGE VIVE: 3/3. Energa Wybrzeże: 2/3 (Cupara obronił rzut Papaja).

Kary. PGE VIVE: 6 minut (Karaliok 6 – czerwona kartka 47 min). Energa Wybrzeże: 10 minut (Rutkowski, Bednarek, Salacz, Gajek, Adamczyk po 2).

Sędziowali: Andrzej Kierczak (Pielgrzymowice), Tomasz Wrona (Kraków).

Widzów: 1200.

Przebieg: 4:0 (‘4), 4:1, 5:1, 5:2, 6:2, 7:2, 7:3, 7:4, 8:4, 8:5, 12:5 (‘15), 12:6, 13:6, 13:7, 14:7, 14:8, 17:8 (‘22), 17:10, 21:10 (‘27), 21:11, 22:11, 22:13- 22:14, 23:14, 23:15, 24:15, 24:17, 25:17, 25:18, 26:18, 26:20, 30:20 (‘41), 30:21, 32:21, 32:23, 34:23, 34:24, 35:24, 35:25, 35:26, 36:26, 36:27, 39:27 (‘56), 39:28, 42:28.

Mecz z Energą Wybrzeżem był spotkaniem trzynastej, ostatniej kolejki pierwszej rundy rozgrywek. PGE VIVE zakończyło ją z kompletem 39 punktów, grając w drugiej połowie wtorkowego spotkania na sporym luzie. - Szybko wypracowaliśmy przewagę, a potem kontrolowaliśmy mecz, choc swoje trzeba było wybiegać i swoje trzeba było się zderzyć – komentował zawodnik Żółto-Biało-Niebieskich, Mariusz Jurkiewicz.

ZOBACZ POMECZOWY KOMENTARZ MARIUSZA JURKIEWICZA

W kieleckim zespole nie zagrali Marko Mamić, któremu znów odnowiła się kontuzja kostki i zawodnik będzie się musiał poddać operacji, Michał Jurecki, który w tym roku również już nie zagra i Luka Cindrić. Jak powiedział trener Talant Dujszebajew, to, że z gdańskim rywalem nie zagrał Cindrić, zwiększa prawdopodobieństwo jego udziału w sobotnim meczu w Skopje. Tym razem wyłącznie na swojej nominalnej pozycji, prawym rozegraniu, zagrał Alex Dujszebajew, który zdaniem swojego szkoleniowca powinien z powrotem przyzwyczaić się, że nie jest środkowym rozgrywającym. Alex tym razem dał się wykazać innym, oddał tylko jeden rzut na bramkę.

Wybrzeże nie postawiło kielczanom znaczącego oporu. W 4 minucie PGE VIVE prowadziło 4:0 i trener gości, Marcin Lijewski, wziął czas. W pierwszej połowie gdańszczanie popełnili sporo strat własnych, co ułatwiło naszemu zespołowi grę kontrami. Biegał do nich były zawodnik AZS AWFiS Gdańsk, Mateusz Jachlewski, który dodatkowo w 27 minucie popisał się bardzo widowiskową wkrętką. Gospodarze grali również skutecznie w ataku pozycyjnym, co sprawiło, że w pierwszej połowie rzucili aż 22 bramki.

W drugiej połowie nasi zawodnicy zagrali już na większym luzie. Trener Wybrzeża wpuścił na boczne rozegrania młodych graczy, którzy przy mniej agresywnej obronie gospodarzy rzucili kilka ładnych bramek. Szkoleniowiec gospodarzy, Talant Dujszebajew, najwyraźniej nie był z tego zadowolony, bo w 37 minucie, przy stanie 26:19, poprosił o czas. W końcówce zespół z Gdańska znów popełnił kilka prostych błędów i został skontrowany.

W sobotę, 1 grudnia, o godzinie 17.30, PGE VIVE gra w Skopje z Vardarem ostatni w tym roku mecz Ligi Mistrzów, a ostatni mecz w PGNiG Superlidze rozegra w piątek, 7 grudnia, o 18.30 w Kielcach z Gwardią Opole.

ZOBACZ>>> Oceniamy PGE VIVE za mecz z Barceloną. Najlepszy był debiutant
ZOBACZ>>> Najlepsi w PGE VIVE są Alex Dujszebajew i skrzydłowi
ZOBACZ>>> 7 grudnia Dziki Mecz. Możesz w nim zagrać

BYŁY ZAWODNIK VIVE KIELCE SZYKUJE SIĘ DO WALK W MMA[ZDJĘCIA]

OTO NOWE PGE VIVE KIELCE. ZOBACZ ZMIANY I SKŁAD NA SEZON 2018/2019 [ZDJĘCIA]	SŁAWEK SZMAL SKOŃCZYŁ 40 LAT. Zobaczcie „KASĘ”, JAKIEGO NIE ZNACIE [UNIKALNE ZDJĘCIA]
MARIUSZ JURASIK GRAŁ W JEDNEJ DRUŻYNIE Z ANDRZEJEM SUPRONEM. W PIŁKĘ NOŻNĄ.	ŚLUB W PIEKLE. NIEZWYKŁA SESJA FOTOGRAFICZNA PIŁKAREK RĘCZNYCH