PGE VIVE Kielce. Trener FC Porto Magnus Andersson 20 lat temu zagrał w hali na Krakowskiej. Radosław Wasiak: "Miał niesamowity rzut"

PGE VIVE Kielce ukarane wysoką grzywną przez Europejską Federację Piłki Ręcznej!

FC Porto Sofarma to o tyle ciekawy zespół, że na próżno szukać w jego składzie znanych, handballowych nazwisk. Owszem, jest aż dziesięciu uczestników ostatnich mistrzostw Europy (Portugalczycy Alfredo Quintana, Miguel Martins, Rui Silva, Daymaro Salina, Alexis Borges, Diogo Branquinho, Antonio Areia, Andre Gomes i Fabio Magalhaes oraz austriacki bramkarz, Thomas Bauer), ale i tak największą gwiazdą FC Porto Sofarma pozostaje jego trener, 53-letni Szwed Magnus Andersson.

To środkowy rozgrywający reprezentacji Szwecji w czasach, gdy z każdej mistrzowskiej imprezy przywoziła ona medal. Andersson uzbierał trzy srebrne medale olimpijskie (1992, 1996, 2000), po dwa złote (1990, 1999), srebrne (1997, 2001) i brązowe (1993, 1995) medale mistrzostw świata oraz cztery złote (1994, 1998, 2000, 2002) krążki mistrzostw Europy. Dla reprezentacji Szwecji przez 15 lat (1988-2003) zagrał 307 razy i zdobył 922 bramki. W 1993 roku został uznany za najlepszego piłkarza ręcznego świata.

Komisja Sportu Rady Miasta rozmawiała o dodatkowej pomocy dla PGE VIVE Kielce

Co ciekawe, Andersson zagrał kiedyś w barwach szwedzkiego HK Drott Halmstadt w kieleckiej hali przy ulicy Krakowskiej. W październiku 1999 roku ówczesna Iskra Lider Market toczyła z tym zespołem boje o awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Na wyjeździe kielczanie, prowadzeni wtedy przez trenera Włodzimierza Harbuza, przegrali 36:37, a w rewanżu wygrali 25:23 i po raz pierwszy w historii awansowali do fazy grupowej Champions League.

- Doskonale pamiętam te mecze, miałem przyjemność rzucić ostatnią bramkę w rewanżowym spotkaniu. Po rzucie Jury Hiluka bramkarz odbił piłkę, która wpadła mi prosto w ręce - mówi ówczesny kapitan kieleckiej „siódemki”, Radosław Wasiak. - Pamiętam też Magnusa Anderssona, to był już wtedy doświadczony gracz (miał wtedy 33 lata - przyp. red.). Grałem wtedy w kadrze, więc spotykałem się z nim na boisku także wtedy, gdy graliśmy przeciwko Szwecji. To był zawodnik niezwykle inteligentny, świetnie kierował grą, umiał znaleźć każdą lukę w defensywie rywala i świetnie obsłużyć podaniem albo sam mocno rzucić. Miał niesamowity rzut z podłoża. Musiał naprawdę wiele umieć, skoro przez tyle lat grał w "złotej drużynie" Bengta Johanssona - wspomina Wasiak.

Alex Dujszebajew przed meczem z FC Porto: gramy z rewelacją sezonu [VIDEO]

W drużynie Drott grał w tamtych meczach bramkarz Mattias Andersson, wtedy 21-letni, późniejszy znakomity golkiper m.in. THW Kiel i SG Flensburg-Handewitt.

W tamtym swoim pierwszym starcie w fazie grupowej Ligi Mistrzów ekipa z Kielc nie odniosła większych sukcesów. Iskra Lider Market nie wyszła z grupy, zajmując trzecie miejsce, za słoweńskim Celje Pivovarną Laško i izraelskim Hapoelem Riszon LE zion, a przed włoskim Alpi Prato.

Jeszcze jeden zawodnik wypada ze składu PGE VIVE Kielce na mecz z FC Porto Sofarma

Andersson grał w szwedzkich klubach IF Saab, Drott Halmstad, w norweskim Stavanger, niemieckich TuS Schutterwald, GWD Minden i HSG Nordhorn oraz w hiszpańskim Ademar Leon. Karierę zawodniczą zakończył w 2003 roku w Nordhorn.

Jako trener Andersson prowadził między innymi szwedzkie Drott Halmstad, Hasto IF i HK Malmoe, duńskie AG Kopenhaga, niemieckie Frisch Auf Göppingen, reprezentację Austrii, a od 2018 roku pracuje w Porto.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Branko Vujović z PGE VIVE Kielce: To bardzo niebezpieczny rywal [VIDEO]
Igor Karacić po dwóch i pół miesiąca przerwy może zagrać w PGE VIVE

LEGENDY PIŁKI RĘCZNEJ OTWORZYŁY SKLEP

IGOR KARACIĆ I ANDI WOLFF Z PGE VIVE MÓWIĄ PO POLSKU [VIDEO]	SŁAWEK SZMAL SKOŃCZYŁ 41 LAT. Zobaczcie „KASĘ”, JAKIEGO NIE ZNACIE [UNIKALNE ZDJĘCIA]
20 LAT TEMU W KIELCACH ODBYŁ SIĘ PIERWSZY MECZ GWIAZD ISKRA SHOW.	PRAWIE JAK MESSI. MICHAŁ JURECKI WYSTĄPIŁ W TURBOKOZAKU