Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PGNiG Superliga Kobiet. Stracona szansa. Suzuki Korona Handball Kielce przegrała z Piotrcovią

Paweł Kotwica
Paweł Kotwica
Na bramkę Piotrcovii rzuca Alicja Pękala.
Na bramkę Piotrcovii rzuca Alicja Pękala. Patryk Ptak/Suzuki Korona Handball Kielce
W meczu 19. serii PGNiG Superligi Kobiet, piłkarki ręczne Suzuki Korony Handball Kielce przegrały z Piotrcovią Piotrków Trybunalski.

Suzuki Korony Handball Kielce - Piotrcovia Piotrków Trybunalski 31:33 (14:18)
Suzuki Korona Handball: Chojnacka (1-23 min, 4/17 = 24 %), Hibner (23-60 min, 6/25 = 24 %), Chodakowska (na jednego karnego, 0/1 = 0 %) – Gliwińska 4, Kędzior – M. Więckowska 4 (1), Gruszczyńska 2 – Rosińska 9 (6), Costa Pereira, Pastuszka – Pękala 4 – Grabarczyk 2 – Jasińska 4, Piwowarczyk 2, Kowalczyk. Trener: Paweł Tetelewski.

Piotrcovia: Sarnecka (1-48 min, 7/29 = 24 %), Opelt (48-60 min i na dwa karne, 1/11 = 9 %) – Drażyk 8 (3), Klonowska 5, Oreszczuk 4, Trawczyńska, Majsak 1, Królikowska 2, Jureńczyk 1, Sobecka 4, Trbović, Świerczek 8. Trener: Krzysztof Przybylski.

Karne. Suzuki Korona Handball: 7/8 (rzut M. Więckowskiej obroniła Sarnecka) Piotrcovia: 3/4 (Sobecka trafiła w słupek).

Kary. Suzuki Korona Handball: 14 minut (Piwowarczyk 6 – czerwona kartka 39 min, Gliwińska, M. Więckowska, Gruszczyńska, Kędzior po 2). Piotrcovia: 10 minut (Trbović 4, Klonowska, Oreszczuk, Jureńczyk po 2).

Sędziowali: Andrzej Kierczak (Pielgrzymowice), Tomasz Wrona (Kraków).

Widzów: 300.

Przebieg: 1:0, 1:1, 2:1, 2:2, 3:2, 3:3, 5:3, 5:4, 6:4, 6:5 (‘7), 10:5 (‘13), 10:7, 11:7, 11:8, 12:8 (‘16), 12:13 (‘22), 13:13, 13:14, 14:14 (‘24), 14:18 – 15:18, 15:19, 17:19 (‘34), 17:22 (‘37), 18:22, 18:23 (‘39), 22:23 (‘44), 22:25, 25:25 (‘49), 25:26, 26:26, 26:27, 28:27 (‘53), 28:28, 30:28 (‘56), 30:30, 31:30 (‘58), 31:33.

Kielczanki miały w tym spotkaniu dużą szansę na wygraną. Jeszcze w 56 minucie prowadziły 30:28, a w 57 – 31:30. Niestety, w końcówce aż cztery razy zgubiły piłkę, nie zdobyły już ani jednego gola, co wykorzystały piotrkowianki.

Drużyna trenera Pawła Tetelewskiego bardzo dobrze rozpoczęła mecz. Nasze zawodniczki składnie rozgrywały akcje, były skuteczne, dobrze funkcjonowała obrona. W efekcie w 13 minucie prowadziły 10:5. Niestety, szczęście trwało krótko. Od tego momentu wróciły stare grzechy: błędy podań, nieskuteczne rzuty, oddawane z nieprzygotowanych pozycji. Piotrkowianki szybko odrabiały straty i w 22 minucie prowadziły już 13:12. "Koroneczkom" przytrafił się wtedy sześciominutowy okres gry bez zdobytego gola, a powtórzyło się to w końcówce tej części gry i do przerwy był czterobramkowy debet.

Zespół gości po przerwie powiększył przewagę do pięciu bramek (37 minuta 17:22), ale gospodynie znów wróciły na wysoki poziom gry. Poprawiły obronę, a przede wszystkim skuteczność i zaczęły odrabiać straty. W 49 minucie Marta Rosińska z rzutu karnego doprowadziła do remisu 25:25, a w 53 minucie, po przechwycie i rzucie do pustej bramki w wykonaniu Wiktorii Gliwińskiej, Suzuki Korona Handball prowadziła 28:27. Mało tego, w 56 minucie zespół z Kielc wygrywał 30:28 i wydawało się, że jest szansa na komplet punktów. Niestety, jego zdobycie uniemożliwiły dwie dwuminutowe kary w końcówce i kilka prostych błędów.

W kieleckim zespole zadebiutowała brazylijska środkowa rozgrywająca Juliane Pererira Costa, ale była na boisku tylko przez kilka minut.

Kolejny mecz Suzuki Korona Handball rozegra w sobotę, 12 marca, w Elblągu ze Startem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie