PGNiG Superliga Kobiet. Tylko 41 procent skuteczności i rekordowa porażka Suzuki Korony Handball Kielce

Suzuki Korony Handball Kielce - FunFloor Perła Lublin 18:35 (8:18)
Suzuki Korona Handball: Chojnacka (1-30, 40-53 min, 6/28 = 21 %), Hibner (31-40 minuta i na jednego karnego, 3/7 = 43 %), Chodakowska (53-60 min, 0/6 = 0 %) – Gliwińska 3, Kędzior, Staszewska – M. Więckowska 10 (3) – Rosińska, Kasprzyk – Pękala 1 – Grabarczyk, Zimnicka 1, Czekala 1 – Jasińska, Piwowarczyk 1, Kowalczyk 1. Trener: Paweł Tetelewski.

FunFloor Perła: Gawlik (1-60 min, 16/33 = 48 %, 1 gol), Wdowiak (na jednego karnego, 0/1 = 0 %) - Płomińska 2, Szarawaga 5, D. Więckowska 6, Gęga 4, Byzdra, Beganović 1, Pietras 3, Anastacio 1, Roszak 5, Achruk 1, Portasińska 3, Zagrajek 3. Trenerka: Monika Marzec.

Karne. Suzuki Korona Handball: 3/3. FunFloor Perła: 4/6 (Hibner obroniła rzut Gęgi, Roszak trafiła w poprzeczkę).

Kary. Suzuki Korona Handball: 10 minut (Hibner czerwona kartka za faul 40 min, Grabarczyk, Pękala, Kowalczyk, Rosińska po 2). FunFloor Perła: 4 minuty (Gęga, Beganović po 2).

Widzów: 250.

Przebieg: 0:2, 1:2, 1:4 (‘6), 2:4, 2:5, 3:5, 3:6, 3:9 (‘11), 4:9, 4:10, 5:10, 5:11, 5:16 (‘23), 6:16, 6:17, 7:17, 7:18, 8:18 – 8:21 (‘34), 9:21, 9:23, 10:21, 10:25, 12:25, 12:26, 13:26, 13:27, 14:27, 14:28, 15:28, 15:32 (‘57), 17:32, 17:35, 18:35.

Tylko 41 procent skuteczności, aż 23 straty i 10 z 18, a więc ponad połowa bramek, zdobyta przez jedną zawodniczkę - Magdę Więckowską. Przy takich liczbach ten mecz nie mógł się zakończyć dla kielczanek innym wynikiem, niż rekordowa porażka. Do tej pory najwyżej Suzuki Korona Handball przegrała u siebie z Zagłębiem Lubin, różnicą 15 bramek (17:32).

Kielczanki zaczęły trzecią rundę od bardzo wysokiej porażki, choć oczywiście naszpikowany reprezentantkami Polski rywal jest dla nich drużyną poza zasięgiem. Wprawdzie mające aspiracje na odzyskanie tytułu mistrzyń Polski lublinianki zagrały przeciętny mecz i popełniły dużo prostych błędów (19), ale gospodynie je pod tym względem przebiły.

Mecz od pierwszej minuty był dość jednostronny. Nasze zawodniczki miały bardzo dużo strat, ale przede wszystkim miały tragiczny procent skutecznych rzutów – w pierwszej połowie zaledwie 35 procent. Wynikało to w dużej części ze świetnej dyspozycji reprezentacyjnej bramkarki, Weroniki Gawlik, ale w dużej części z tego, że nasze zawodniczki oddawały łatwe do obrony rzuty z nieprzygotowanych pozycji. W efekcie FunFloor Perła szybko budowała przewagę, zdobywając bramki z ataku pozycyjnego, ale bardzo często również z kontrataków. Z tego elementu zespół gości w całym meczu rzucił 14 bramek, przy jednej zespołu z Kielc.

W ataku nasze zawodniczki mogły liczyć tylko na Magdę Więckowską, która zdobyła 10 bramek, oddając 19 rzutów. Zapis pozostałych naszych zawodniczek w większości jest dość wstydliwy. Najskuteczniejszą zawodniczką gości (6 bramek) była starsza siostra „Wandzi”, Dominika.

Trochę nadziei na leszy wynik dały dobre interwencje Małgorzaty HibnerN pod koniec pierwszej (obroniony karny) i na początku drugiej połowy, ale w 40 minucie nasza bramkarka musiała opuścić boisko z czerwoną kartką za faul poza polem bramkowym. W ostatniej fazie zespół z Lublina nie odpuszczał i wyszła z tego rekordowa w tym sezonie porażka kielczanek.

W czwartek, 3 lutego Suzuki Korona Handball rozegra w Koszalinie mecz PGNiG Superligi Kobiet z Młynami Stoisław, a nazajutrz w Szczecinie stoczy z Pogonią pojedynek Pucharu Polski.

GDZIE SĄ CHŁOPCY Z TAMTYCH LAT, CZYLI CO DZIŚ ROBIĄ BYŁE GWIAZDY VIVE KIELCE [ZDJĘCIA]

IGOR KARACIĆ SIĘ ZARĘCZYŁ. ZOBACZ JEGO PIĘKNĄ WYBRANKĘ	PIĘKNOŚĆ Z UKRAINY. ZOBACZ PARTNERKĘ ARTIOMA KARALIOKA
BYŁY ZAWODNIK VIVE KIELCE JEST CZOŁOWYM POKERZYSTĄ ŚWIATA. WYGRYWA MILIONY DOLARÓW	RESTAURACJE, STRZELNICA, SKLEP, DEVELOPERKA, CAMPY DLA MŁODZIEŻY– ZOBACZ BIZNESY PIŁKARZY RĘCZNYCH [ZDJĘCIA]