Zagłębie Lubin - Suzuki Korona Handball Kielce 36:21 (17:12)
Suzuki Korona Handball: Hibner (1-48 min, 8/35 = 23 %), Chojnacka (48-60 min i na jednego karnego, 3/11 = 27 %) – Gliwińska, Kędzior, Staszewska – M. Więckowska 1 – Rosińska 6 (2), Costa 2 - Pękala 8 - Grabarczyk 1 – Jasińska 3. Trener: Paweł Tetelewski.
Zagłębie: Maliczkiewicz (1-23 min, 2/11 = 18 %), Wąż (23-60 min, 6/18 = 33 %) - Galińska 2, Kochaniak-Sala 5 (2), Hartman 3, Matieli 3, Górna 5, Miłek, Zawistowska 5, Grzyb 4 (1), Drabik, Milojević 3, Noga 1, Łabuda 5. Trener: Bożena Karkut.
Karne. Suzuki Korona Handball: 2/2. Zagłębie: 3/3.
Kary. Suzuki Korona Handball: 8 minut (Rosińska, Kędzior, Jasińska, Pękala po 2). Zagłębie: 8 minut (Noga 4, Kochaniak-Sala, Milojević po 2).
Sędziowały: Weronika Bijak, Paulina Jerlecka (Bydgoszcz).
Widzów: 400.
Przebieg: 2:0, 2:1, 5:1 (‘8), 5:2, 6:2, 6:3, 7:3, 7:4, 11:4 (‘16), 11:7, 13:7, 13:8, 14:8, 14:11 (‘25), 16:11, 16:12, 17:12 – 19:12, 19:13, 20:13, 20:14, 21:14, 21:15, 23:15, 23:16 (‘44), 29:16 (‘50), 29:17, 32:17 (‘53), 32:19, 36:19, 36:21.
Kielczanki pojechały do Lubina w 11-osobowym składzie, między innymi bez Magdaleny Kowalczyk, Sandry Zimnickiej i Michaliny Pastuszki, zagrały niespełna dwie doby po spotkaniu z Młynami Stoisław Koszalin, miały za sobą 45-kilometrową podróż. Spotkanie miało być rozegrane 19 lutego, ale dwukrotnie było przekładane, najpierw ze względu na przypadki koronawirusa w zespole Zagłębia, potem z powodu wypadku naszych szczypiornistek w drodze do Lubina.
Wygrana w tym meczu dawała Zagłębiu awans na pozycję lidera, więc gospodynie postanowiły szybko załatwić sprawę. I w zasadzie im się to udało, w 16 minucie prowadziły już 11:4. Nasze zawodniczki popełniały sporo błędów w ataku, co dawało rywalkom okazje do kontrataków (w pierwszej połowie drużyna trenerki Bożeny Karkut zdobyła z tego elementu 7 bramek). Paweł Tetelewski już w 16 minucie wykorzystał drugą przerwę na żądanie. I za drugim razem pomogło – przez dłuższą chwilę zespół z Kielc zagrał skutecznie, dobrze broniła Małgorzata Hibner i w 25 minucie miejscowe prowadziły tylko 14:11. Dobrą partię rozgrywała Alicja Pękala, która skutecznie rzucała z drugiej linii.
Ale druga połowa to już zdecydowana dominacja „Miedziowych”, które szybko powiększały przewagę, korzystając z tego, że kielczanki rzadko umiały sobie poradzić z ich obroną. Lubinianki znów uruchomiły kontratak, tym razem dał im on 6 trafień.
W niedzielę, 10 kwietnia, o godzinie 16 Suzuki Korona Handball gra na wyjeździe z KPR Gminy Kobierzyce.
GDZIE SĄ CHŁOPCY Z TAMTYCH LAT, CZYLI CO DZIŚ ROBIĄ BYŁE GWIAZDY VIVE KIELCE [ZDJĘCIA]
POLECAMY RÓWNIEŻ:
POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIEJ PIŁCE RĘCZNEJ NA:
POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIM SPORCIE NA:
Autor jest również na Twitterze Follow@Pawel_Kotwica |
Obserwuj Handball Echo na Twitterze Follow@Handball_Echo |
Obserwuj Sport Echo Dnia na Twitterze Follow@Sport_Echo_Dnia |
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?