Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PGNiG Superliga. Miłosz Wałach z Łomża Vive Kielce po meczu z Chrobrym: Po treningu byliśmy martwi

Materiały prasowe Łomża Vive Kielce, PK
- Po podróży wczoraj byliśmy martwi na treningu, wróciliśmy o dwunastej, o szesnastej mieliśmy wideo, a zaraz potem trening. Myślę jednak, że mecz dzisiaj pokazał, że potrafimy się szybko zregenerować po podróży i ciężkim meczu - mówił Miłosz Wałach, bramkarz piłkarzy ręcznych Łomża Vive Kielce, po sobotnim meczu PGNiG Superligi, w którym jego drużyna pokonała Chrobrego Głogów 37:26.

- Po podróży wczoraj byliśmy martwi na treningu, wróciliśmy o dwunastej, o szesnastej mieliśmy wideo, a zaraz potem trening. Myślę jednak, że mecz dzisiaj pokazał, że potrafimy się szybko zregenerować po podróży i ciężkim meczu. Dziś występ mój był dobry, poza nieudaną próbą rzutu. Chciałem zdobyć bramkę, ale nie myślałem o drużynie, która pobiegła na kontrę. Powinienem mieć asystę. Potem już się bałem, bo miałem jeszcze dwie takie sytuacje, w których powinienem wyrzucić piłkę do kontry. Muszę popracować nad tym, by moja głowa wytrzymywała uwagi trenera. Dobrze, że w innej sytuacji, gdy Nico nie zmienił się ze mną, bramkarz też nie zdobył bramki (śmiech)! Nico przysnął, grał wtedy na skrzydle. Musi pamiętać, że na tej pozycji musi zbiegać pierwszy, jeśli mamy karę - mówił Miłosz Wałach.

ZOBACZ>>> Spokojna wygrana Łomża Vive Kielce, ale nie obyło się bez krzyków [ZDJĘCIA]

- Mecz był na dobrym poziomie w ofensywie, w defensywie ciężko się gra przeciwko tak dobrze przygotowanemu zespołowi. Zawodnicy z Kielc są dobrze wyszkoleni indywidualnie i świetni taktycznie. Chcieliśmy iść na wymianę ciosów, podejmowaliśmy ryzyko, jeśli była okazja, to biegliśmy do kontry. Myślę, że nie mamy się czego wstydzić. Kielce po podróży na pewno odczuwały zmęczenie. My z kolei odczuwamy to, że mieliśmy dwie dłuższe przerwy, ciężko nam jeszcze złapać rytm. Wydawało nam się, że może bardziej uda nam się wykorzystać zmęczenie kielczan, ale jednak rywale są świetnie przygotowani, wielogodzinne podróże i wyjazdy nie są w stanie ich złamać - mówił Rafał Stachera, bramkarz Chrobrego, wychowanek KSSPR Końskie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie