Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PGNiG Superliga. "Można nas porównać do silnika Diesla" - wypowiedzi po meczu MMTS Kwidzyn - Łomża Vive Kielce

kielcehandball.pl, PK
Łomża Vive Kielce wygrało w Kwidzynie 35:23.
Łomża Vive Kielce wygrało w Kwidzynie 35:23. Materiały prasowe PGNiG Superligi/MMTS Kwidzyn
- Można nas porównać do silnika Diesla, który potrzebował trochę czasu, by wejść na odpowiednie obroty. My wyższy bieg wrzuciliśmy od początku drugiej połowy i wybiliśmy rywalom wszelkie plany na wyrównaną walkę - mówił po sobotnim meczu z MMTS Kwidzyn drugi trener piłkarzy ręcznych Łomży Vive Kielce, Krzysztof Lijewski. Mistrzowie Polski w wyjazdowym spotkaniu PGNiG Superligi wygrali 35:23.

- Od pierwszej minuty mecz był bardzo wyrównany. Graliśmy zbyt pasywnie i bez odpowiedniej komunikacji w obronie, zostawiliśmy rywalom duże przestrzenie między nami, dzięki czemu MMTS dochodził do łatwych sytuacji rzutowych. Wraz z biegiem meczu graliśmy jednak coraz lepiej. Można nas porównać do silnika Diesla, który potrzebował trochę czasu, by wejść na odpowiednie obroty. My wyższy bieg wrzuciliśmy od początku drugiej połowy i wybiliśmy rywalom wszelkie plany na wyrównaną walkę. Na pewno pomogła świetna postawa Mateusza Korneckiego w bramce, dzięki jego interwencjom wyprowadziliśmy kilka kontrataków. Cieszymy się, że drużyna dobrze zareagowała na wydarzenia boiskowe i każdy dostał swoją szansę na parkiecie - mówił Krzysztof Lijewski, drugi trener Łomży Vive Kielce.

- Oczywiście, że jesteśmy zadowoleni z meczu. Pierwsza połowa to nasze prowadzenie trzema bramkami, ale potem sukcesywnie powiększaliśmy przewagę. Kiedy bramkarz ma dobry początek, obroni pierwsze dwie lub trzy piłki, gra mu się o wiele łatwiej. Taka specyfika naszej pozycji. Cieszę się, ale teraz już przygotowujemy się do kolejnego spotkania - mówił bramkarz kieleckiego zespołu, Mateusz Kornecki.

- To był bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu, szczególnie druga połowa. W pierwszej mieliśmy lekkie problemy. Ale wiadomo, że Kwidzyn to nie jest byle jaki zespół, gra w tym sezonie bardzo dobrze, więc spodziewaliśmy się tego, że będzie opór. Fajnie, że Mati w drugiej połowie zamurował bramkę, było nam o wiele łatwiej grać kontrą i w ataku pozycyjnym. To był game changer - komentował Arkadiusz Moryto, zawodnik Łomży Vive Kielce.

- To był bardzo ciężki mecz, wiadomo, z kim się mierzyliśmy. Pierwsza połowa była w naszym wykonaniu super, mieliśmy kontakt z Kielcami, w drugiej, niestety, przestój i to się mści w meczach z takimi zespołami - powiedział Bartosz Nastaj, zawodnik MMTS Kwidzyn.

GDZIE SĄ CHŁOPCY Z TAMTYCH LAT, CZYLI CO DZIŚ ROBIĄ BYŁE GWIAZDY VIVE KIELCE [ZDJĘCIA]


POLECAMY RÓWNIEŻ:



IGOR KARACIĆ SIĘ ZARĘCZYŁ. ZOBACZ JEGO PIĘKNĄ WYBRANKĘ


PIĘKNOŚĆ Z UKRAINY. ZOBACZ PARTNERKĘ ARTIOMA KARALIOKA



BYŁY ZAWODNIK VIVE KIELCE JEST CZOŁOWYM POKERZYSTĄ ŚWIATA. WYGRYWA MILIONY DOLARÓW


RESTAURACJE, STRZELNICA, SKLEP, DEVELOPERKA, CAMPY DLA MŁODZIEŻY– ZOBACZ BIZNESY PIŁKARZY RĘCZNYCH [ZDJĘCIA]


POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIEJ PIŁCE RĘCZNEJ NA:

Handball Echo Dnia

POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIM SPORCIE NA:

Sport Echo Dnia

Autor jest również na Twitterze
Obserwuj Handball Echo na Twitterze
Obserwuj Sport Echo Dnia na Twitterze
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie