Pianiści Marc Laforet i Hyuk Lee w festiwalowej kawiarence. Mówili o życiu i muzycznych przygodach. Zobaczcie zdjęcia

Obaj są laureatami Konkursu Pianistycznego imienia Fryderyka Chopina w Warszawie, chociaż w różnych latach.

Marc Laforet drugie miejsce i srebrny medal oraz nagrodę Polskiego Radia za wykonanie mazurków otrzymał w 1985 roku.

Hyuk Lee był finalistą w 2021 roku. Obu łączy niezwykła wrażliwość, pasja i talent.

Marc Laforet debiutował w wieku 8 lat w teatrze Champs-Elysees i jak wyznał, wpływ na jego życie miało dwóch polskich muzyków: Artur Rubinstein Piotr Zimmermann. - Byłem chłopcem, kiedy napisałem list do przebywającego w Paryżu Rubinsteina, jednego z najwybitniejszych pianistów świata – opowiadał.

Ten nie tylko odpisał, ale i zgodził się wysłuchać młodego pianisty. Przez około 2 lata spotykali się, Artur Rubinstein dzielił się swą wiedzą z młodszym kolegą. - Byłem pod wrażeniem tego niezwykłego człowieka, jego żywotności, otwartości, energii jak u młodego chłopca – wspominał Laforet. - To on nauczył mnie, że najważniejsze to kochać muzykę. Zaraził też miłością do Chopina.

Spotkanie z Zimmermannem, który zachwycał swoimi wykonaniami utworów Chopina zbiegło się z udziałem Marca Latoret w Konkursie Chopinowskim. - Zgodził się na kilkanaście spotkań ze mną w trakcie, których ćwiczyłem, zwłaszcza mazurki. To bardzo mądry, wrażliwy – człowiek – mówił Marc Laforet.

Rady i uwagi zostały wykorzystane, to właśnie za mazurki pianista dostał nagrodę Polskiego Radia w 1985 roku.

Droga Hyuka Lee z Seulu na konkurs w Warszawie wiodła przez Moskwę. Hyuk nie pochodzi z rodziny o muzycznych tradycjach, ale mama widząc ogromne zainteresowanie syna a wkrótce obu synów muzyką umożliwiła mu rozwijanie talentu: równolegle uczył się gry na fortepianie i skrzypcach. Studiował w moskiewskim konserwatorium, w Wiedniu a w tym roku skończył naukę w Ecole Normal w Paryżu i zastanawia się co dalej. Propozycji występów ma mnóstwo po zwycięstwie w listopadzie ubiegłego roku w prestiżowym francuskim konkursie Long-Thibaud w Paryżu.

Od roku mieszka w Warszawie, tak jak brat mówi po polsku, jest też szachistą biorącym udział w rozgrywkach i możliwość startów jest jednym z magnesów łączących go z Polską. W czasie pobytu w Busku Zdroju towarzyszyli mu brat i mama.

Obaj panowie poznali się w trakcie konkursu w Paryżu, pomysł wspólnego występu narodził się wkrótce potem a zaproszenie od dyrektora festiwalu imienia Krystyny Jamroz było wspaniałą zachętą by to uczynić.

W Polsce Hyu Lee wystąpi także na festiwalu chopinowskim w Dusznikach.

Zobaczcie galerię zdjęć ze spotkania w kawiarence festiwalowej w Busku