Zainaugurowała je... huczna salwa - pięć wystrzałów ze średniowiecznej armaty. Życzenia buskiemu Ringowi złożyła wojewoda Bożentyna Pałka-Koruba, a także liderzy lokalnych samorządów oraz zaproszeni na mistrzostwa goście honorowi.
Znaleźli się w tym groni sławni pięściarze, olimpijczycy: Józef Grudzień, Lucjan Trela i Jerzy Rybicki, prezes Polskiego Związku Bokserskiego. Buscy zawodnicy walczyli dzielnie w turnieju, a trzech z nich: Marcin Marcinkowski, Patryk Głuch i Kamil Lamczyk zakwalifikowali się do finałów mistrzostw Polski.
W ciągu pięciu minionych lat przez salę treningową buskiego Ringu przewinęło się blisko pół tysiąca młodych adeptów boksu - i chłopców, i... dziewcząt. Nie wszyscy wytrzymali trudy ciężkich treningów, ale najzdolniejsi odnosili znaczące sukcesy w turniejach krajowych i zagranicznych.
Trener Zdzisław Patalita może być dujny zwłaszcza z "trójki muszkieterów": Damiana Kaszuby, Damiana Nowaka i Michała Marka, którzy przecierali drogę na podium dla buskiego boksu. Teraz nadciąga nowa fala zdolnych nastolatków.
- Jakie było pięć lat Ringu? Na piątkę! W klubie jest świetna atmosfera, mamy supertrenerów. A boks kształtuje charakter - podkreśla Damian Kaszuba, który podczas gwardyjskich mistrzostw próbował także swoich sił jako... asystent urodziwych hostess.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?