Piękna msza prymicyjna księdza Artura Podgórskiego w parafii świętego Józefa Robotnika w Kielcach. Była rodzina, przyjaciele, wielu kapłanów

W sobotę w Bazylice Katedralnej w Kielcach zostało wyświęconych sześciu kapłanów, między innymi Artur Podgórski z Kielc. Uroczystej mszy świętej przewodniczył biskup kielecki Jan Piotrowski.

W niedzielę ksiądz Artur Podgórski odprawił mszę świętą prymicyjną w swojej rodzinnej parafii - świętego Józefa Robotnika w Kielcach. To niezwykle ważny dzień dla księdza prymicjanta, jego najbliższych i całej wspólnoty parafialnej na czele z księdzem proboszczem Janem Iłczykiem. W Eucharystii uczestniczyli rodzice - Małgorzata i Leopold, babcia, brat, przyjaciele, koledzy, znajomi. Przed mszą na plebanii rodzice pobłogosławili księdza Artura, a następnie ksiądz prymicjant, inni kapłani i bliscy w uroczystej procesji weszli do świątyni. Były też życzenia dla nowego kapana.

-Dziś Twoje prymicje są oczkiem w głowie parafii, w której wzrastałeś i dojrzewałeś do tej poważnej decyzji. Dziś Twoje prymicje są oczkiem w głowie kapłanów, z pewnością cieszy się ksiądz prałat Jan Iłczyk. Myślę, że nie mógł sobie wymarzyć piękniejszego prezentu na srebrny jubileusz swojej proboszczowskiej posługi w tej parafii. Cieszą się rodzice, babcia, brat, przyjaciele i znajomi, którzy wspierali Cię modlitwą. Zapraszam Cię bracie kapłanie Arturze do dziękczynienia za tych, którzy byli, są i będą przy Tobie

- mówił w homilii ksiądz Marcin Bąk, który obecnie studiuje Liturgikę w Rzymie i specjalnie na te uroczystości przyleciał z Włoch.

- A jako symbol dzisiejszego dnia przyjmij, rzecz jasna symboliczne, sieci rybackie. Niech one przypominają Ci, abyś tylko na słowo Jezusa Chrystusa, który Cię wybrał i powołał, zarzucał sieci na połów ludzkich serc - dodał ksiądz Marcin Bąk.

Na zakończenie uroczystej mszy świętej ksiądz Artur Podgórski podziękował wszystkim, dzięki którym stanął przy tym Ołtarzu Pańskim jako kapłan.

-Pierwszą Osoba jesteś Ty Panie Boże, bo to dzięki Twojej ogromnej miłości pojawiłem się na tym świecie. Dziękuję Ci, że raczyłeś mnie wybrać, słabego i grzesznego człowieka do tego, aby być Twoim świadkiem przez głoszenie Słowa Bożego i sprawowanie sakramentów. I choć musiałeś się ze mną męczyć, bo ciągle czułem lęk przed podjęciem decyzji, to jednak jakoś trafiłeś do mnie. Bo Twoje słowo ma moc przemiany ludzkiego serca, bo Twoje zamiary wobec człowieka są najlepsze. Dziś pragnę Ci podziękować za ten wielki dar Chrystusowego kapłaństwa

- powiedział ksiądz Artur Podgórski.