By dostarczyć palmy z całej gminy do kościoła parafialnego w Krynkach wykorzystano samochód ciężarowy. Doroczną prezentację palm zorganizowało po raz 10 Gminne Centrum Kultury i Aktywności Lokalnej w Brodach. Bardzo się cieszył z tego proboszcz tej parafii ksiądz Andrzej Sasin i społeczność parafii. Okazałe palmy fotografowała wycieczka ludzi z warszawy, którzy specjalnie z Kałkowa przyjechali do Krynek. Robili mnóstwo zdjęć.
Wcześniej palmy gościły kościoły i parafie w Lubieni, Stykowie, Adamowie. Najstarsza gminna parafia w Krynkach gościła je po raz siódmy i będzie gościła jeszcze wiele razy. Jak powiedział to ksiądz proboszcz, do końca świata i dzień dłużej.
-Doroczną prezentację palm robimy w kościele parafialnym w Krynkach, bo to najstarszy kościół w naszej gminie. Tutaj za zgodą proboszcza palmy są prezentowane wiernym tak długo, aż uschną. W tym roku zrezygnowaliśmy z konkursu. Brak nam pieniędzy na nagrody. Wszystkim grupom społecznym, które zrobiły palmy zwrócimy koszty materiałów. Robiliśmy go przez wiele lat dla podtrzymania polskiej tradycji, dla integracji społeczności gminnej, bo to jest piękne -stwierdził Tomasz Margula, dyrektor Centrum Kultury i Aktywności Lokalnej w Brodach.
INTEGRACJA SPOŁECZNA
W robieniu palm uczestniczą wiejskie społeczności gminy i niektóre szkoły. Po pierwszym publicznym oglądzie w Niedzielę Palmową, konkursowe palmy przeważnie zostają w kościele. Potem uczestniczą w prezentacjach wielkanocnych na terenie całego powiatu, a nawet poza nim. Największy problem sprawia transport palm, wykonanych na jednolitym pniu, na przykład brzozy.
-Złożyliśmy oferty wszystkim sołectwom gminy, dziewięciu szkołom i dwom gimnazjom. Odpowiedziały społeczności wsi Młynek, , Ruda, Krynki, Jabłonna. Były szkoły podstawowe w Brodach i Rudniku. Jest gimnazjum w Rudzie i w Krynkach. Mają swoje palmy zespoły śpiewacze Seniorzy i Brodowianki z Brodów oraz Echo z Adamowa- poinformował Tomasz Margula, dyrektor Centrum Kultury i Aktywności Lokalnej w Brodach, organizator konkursu.
PALMOWA TRADYCJA
Tysiące ludzi z palmami w rękach uczestniczyło w niedzielę w uroczystych nabożeństwach Niedzieli Palmowej w Starachowicach i powiecie starachowickim. Nie było widać rodziny, która szłaby na mszę do kościoła bez palmy. Podczas mszy czytano, a właściwie odgrywano opis Męki Chrystusa, według Ewangelii Św. Marka. Przypomniano wjeżdżającego do Jerozolimy Chrystusa, którego witały tłumy, trzymając w rękach gałązki palmy.
W tradycyjnych, polskich palmach stałe miejsce mają wiosenne baźki, barwinek, borówki i kwiaty z bibuły. Baźki poświęcone podczas mszy św. podobno nabierają niezwykłej mocy. Połknięte chroniły od chorób gardła, suchot. Spalone, dają popiół do posypywania głów w Środę Popielcową. Wystawione w oknie, podobnie jak poświęcone 2 lutego świece “gromnice", chronią dom przed uderzeniem pioruna. Przysłowie związane z tym świętem mówi: “Gdy w Palmową Niedzielę słońce świeci, będą pełne stodoły, beczki i sieci". W tym roku przeważnie świeciło.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?