Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piękna Wigilia w Chacie Boguckiej. Tu czas i tradycja stanęły w miejscu

Marzena Smoręda
Spotkanie w Chacie Boguckiej; od lewej: poseł do Parlamentu Europejskiego Czesław Siekierski  i Bogucanki:  Lucyna Kokot, Stanisława Orszulak, Grażyna Pasternak, Teresa Kozieł i Maria Nowak.
Spotkanie w Chacie Boguckiej; od lewej: poseł do Parlamentu Europejskiego Czesław Siekierski i Bogucanki: Lucyna Kokot, Stanisława Orszulak, Grażyna Pasternak, Teresa Kozieł i Maria Nowak. archiwum
W Chacie Boguckiej - w Bogucicach na Ponidziu - czas stanął w miejscu. Boże Narodzenie będzie tu takie samo jak przed 50 laty. Na choince zawisną orzechy i jabłka, a na stół podadzą groch, kapustę, grzyby i owocowy susz.

Z Grażyną Pasternak, kiedyś przez 15 lat prezesem, a obecnie członkinią Stowarzyszenia Ludowego Bogucanki z Bogucic i animatorką kultury w Chacie Boguckiej w powiecie pińczowskim, rozmawiamy o dawnych świątecznych tradycjach i dzisiejszych zwyczajach bożonarodzeniowych. Pasjonatka tradycji daje też przepis na udaną wieczerzę.

Chata Bogucka jest już przystrojona na Boże Narodzenie?

To od 15 lat jest nasz drugi dom i miejsce, w którym zatrzymał się czas, więc jak mogłoby być inaczej? Jest tu dokładnie tak, jak przed półwieczem, w latach 60. ubiegłego stulecia, czyli w czasach mojego dzieciństwa, i chyba dlatego tak bardzo ciągnie mnie w to miejsce. Podobnie jak moje koleżanki ze Stowarzyszenia Ludowego Bogucanki, nie wyobrażam sobie, by nie spędzać tu świąt. Uroczystą wigilię urządzamy w najbliższą środę, 19 grudnia. Będzie tradycyjna postna wieczerza i koncert kolęd oraz pastorałek.

Rzeczywiście, już od progu widać tu niezwykły domowy klimat sprzed lat.
To przede wszystkim zasługa ciepłej, rozśpiewanej i rodzinnej atmosfery panującej tu na co dzień. Oprócz Bogucanek zaglądają tu często nasi mężowie, dzieci i wnuki. Na pieczenie ciast czy warsztaty z robienia świątecznych ozdób przyjeżdżają do nas nawet przedszkolaki i młodzież szkolna z różnych stron. Były też Amazonki. Tu w ciekawy sposób poznają naszą lokalną tradycję. Ostatnio mieliśmy jednak niezwykłego gościa. Był nim europoseł Czesław Siekierski, który pochodzi z Ponidzia, z miejscowości Pieczonogi w gminie Oleśnica oddalonej zaledwie 20 kilometrów od Bogucic. Od dawna słyszał o naszej działalności.

Jak wyglądała ta wizyta?
Pan poseł przede wszystkim złożył nam życzenia świąteczne i obdarował pięknym drzewkiem bożonarodzeniowym, ale także śpiewał z nami kolędy. Zajrzał do nas z wizytą, bo chciał poznać to miejsce i ludzi, którzy tu działają. To była dla nas wyjątkowa wizyta. Oglądał wyposażenie chaty, która, chociaż trudno sobie wyobrazić, była wcześniej bardzo skromnym budynkiem. Kiedyś działało tu nawet przedszkole. Mamy tu meble i sprzęty sprzed 50 lat. Jest oryginalny piec chlebowy, kuchnia węglowa, piękne stare komody, kredens czy łóżka zaścielone pierzynami, poduchami. Na ścianach wiszą obrazy ze świętymi, jest piękne lustro w drewnianej rzeźbionej ramie. Jest fisharmonia, prezent od miejscowego proboszcza, pod sufitem kolorowe „pająki” ze słomy i bibuły - słowem tak jak za dawnych lat. Pan Czesław Siekierski posłuchał naszych pastorałek, śpiewał z nami kolędy i co tu dużo mówić, łezka w oku zakręciła się nam wszystkim. Zaprezentowałyśmy się w naszych pięknych ludowych strojach - wełnianych kwiecistych spódnicach czy haftowanych białych bluzkach, czerwonych koralach. Zaskoczyłyśmy gościa piękną pastorałką, której mimo że jest stąd, nigdy wcześniej nie słyszał. Jak mówił, jest wielkim orędownikiem ludowych zwyczajów i kultury z Ponidzia oraz świątecznych kolęd. Opowiadał nam, jak wyglądała i jak wygląda obecnie Wigilia w jego domu. Choinkę, którą przyniósł nam w prezencie, ubierzemy w historyczne ozdoby, czyli zawiesimy na niej jabłka, orzechy owinięte sreberkami, łańcuchy ze słomki czy zabawki z bibuły.

Podobno to miejsce jak magnes przyciąga dorosłych mieszkańców Bogucic, ale i dzieci oraz młodzież. Jestem przekonana, że projekt Chaty Boguckiej, miejsca, gdzie kultywuje się tutejszą tradycję, wymyślony przez malarkę Ewę Preisner, byłą już żonę Zbigniewa Preisnera, znanego kompozytora muzyki filmowej, zniewoloną, jak pięknie mówiła, niewyszukaną urodą tego miejsca na mapie, był strzałem w dziesiątkę. Małżeństwo artystów nie przetrwało wprawdzie próby czasu, chociaż pani Ewa nadal mieszka w pobliżu, pod lasem i w swoim skromnym wiejskim domu, gdzie oddaje się sztuce, ale Chata Bogucka wciąż działa i kwitnie. Jest domem już dla trzech pokoleń. To właśnie tu Bogucanki spotykają się kilka razy w tygodniu. Razem pieczemy ciasta, gotujemy różne potrawy, robimy ozdoby na każde święta. Tu jedna drugiej przekazuje stare tradycje, opowiada młodym pokoleniom legendy, między innymi o pochodzeniu nazwy wsi Bogu-cice czy związanych z pobliskim Pińczowem. Tu opowiadamy dzieciom także o ziołach, jakie można spotkać na naszych ponidziańskich łąkach i ciekawych dawnych ludowych zwyczajach. Dla dzieci i młodzieży mamy nawet specjalną izbę w Chacie Boguckiej, by czuły się jak u siebie. Garną się do nas także mężczyźni. Dlaczego? Bo jest tu ciekawie. I jest tu zajęcie, bo przecież trzeba narąbać drewna do palenia, dźwigać ciężkie dzieże czy pomagać przy zwykłych codziennych męskich zajęciach. Przed każdymi świętami jest sporo roboty, więc przydaje się każda para rąk.

Macie swoje tradycje na Boże Narodzenie? Co podacie na wigilijny stół? Wiele z nich to odchodzące w zapomnienie zwyczaje dekorowania choinki, na przykład jabłkami, orzechami zawijanymi w sreberka czy cukierkami, tak zwanymi soplami, a nawet wieszanie choinki pod sufitem. Bo nie każdy wie, że dawniej w ciasnych izbach na podłaźniki, drzewka wieszało się pod powałą, czyli sufitem izby. Tradycja dotyczy też kulinariów. Mamy swoje oryginalne przepisy na potrawy z tych stron - na kapustę z grochem czy przebój naszych wigilijnych stołów, to znaczy kluski łazanki podawane z kompotem z suszu, a także na paluch, czyli pyszne pieczone ciasto z makiem. Oczywiście oprócz tych dań na stole nie może zabraknąć potraw, którym od wieków przypisuje się magiczne znaczenie i wierzy się, że ich zjedzenie w wigilijny wieczór zapewni domownikom, zdrowie, szczęście, urodzaj w polu.

Co to za dania, których nie może zabraknąć na wigilijnym stole?
Przypomnę potrawy podawane u nas od wieków, ale dla wygody dzisiejszych gospodyń zaproponuję je w nowoczesnym wydaniu. A więc: barszcz czerwony z uszkami - potrawa, która nie tylko pięknie prezentuje się na stole, ale ma także ogromną wartość odżywczą. Buraki zwierają przeciwutleniacze, a więc wspomagają usuwanie szkodliwych wolnych rodników. Zupa grzybowa - którą nasi przodkowie kojarzyli ze zdrowiem i siłami witalnymi a dzisiaj wiemy, że grzyby to pewna ilość witaminy PP, B1 i B2. Kapusta z grochem - zdrowa kiszona kapusta to źródło witamin, soli mineralnych, ma właściwości antyrakowe. Natomiast nasiona grochu mają dużo błonnika i witamin oraz dostarczają białka. Karp - rybom przypisuje się znaczenie religijne i smakowe. Karp obtoczony w panierce i smażony na patelni jest kaloryczny, ale ugotowany i podawany w galarecie jest znacznie zdrowszy. Śledź to symbol postu i wyczekiwania, ale ma bogactwo witamin i cennych dla zdrowia kwasów tłuszczowych omega-3. Pierogi z kapustą i grzybami - pierogom z kapustą i grzybami przypisywano magiczną moc. Najmniej kaloryczne są pierogi z wody lub z piekarnika. Kompot z suszu to symboliczna potrawa. Jabłka gwarantują miłość, zdrowie i pokój, gruszki zapewniają długowieczność, a suszone śliwki odpędzają złe moce. Susz to bogate źródło błonnika pokarmowego. Kluski z makiem mogą być zdrową przekąską. Dodane do maku bakalie dostarczają organizmowi witamin z grupy B, C i E. Makowiec - to dostatek i bogactwo. Według wierzeń ludowych, dania z makiem były najważniejszymi z wigilijnych potraw, a ich brak mógł ściągnąć na domostwo nieszczęście. Mak zawiera cenne tłuszcze, białka, witaminy. Kutia, która przywędrowała z Kresów, zawiera witaminy A, C, D, E, błonnik, wapń, magnez, żelazo i potas. Pomaga w trawieniu i przeciwdziała miażdżycy. Piernik z przyprawami korzennymi i bakaliami był symbolem dobrobytu i wysokiego statusu społecznego. Chleb pośród wigilijnych przysmaków symbolizuje dobrobyt i początek nowego życia. Jego obecność na wigilijnym stole ma zapewnić pomyślność w nadchodzącym roku.

Czy te wszystkie dania będą na wigilii w Chacie Boguckiej?
Niestety nie, ale wiele z nich znajdzie miejsce na naszym stole, bo taka jest przecież tradycja.

ŚPIEWNIK KOLĘD
Najpiękniejsze kolędy śpiewane między innymi przez Bogucanki znajdą się w śpiewniku, jaki dostaniecie Państwo w prezencie do każdego świątecznego „Echa Dnia” w piątek 21 grudnia. Fundatorem jest europoseł Czesław Siekierski.

POLECAMY RÓWNIEŻ:




Na te psy musisz mieć pozwolenie urzędnika! To groźne zwierzęta!


Prezenty dla dzieci na Mikołajki 2018. TOP 10



Rzadko widujesz te znaki drogowe. Lepiej przypomnij sobie, co oznaczają!



Najlepsze seriale 2018 roku. Jaki wybrać na wieczór? Zobacz najciekawsze




Śladami słynnych filmów i seriali - miejsca, które trzeba odwiedzić! [GALERIA]



Plastik i śmieci zalewają Ziemię? Zobacz niezwykłe zdjęcia z kosmosu


ZOBACZ TAKŻE: FLESZ. WOLNA WIGILIA I WIELKI PIĄTEK

(Źródło:vivi24)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie