Nieważne gdzie - czy to na ulicach nowojorskiego Manhattanu, czy we wnętrzu starej chaty - ubrania inspirowane lokalnym folklorem robią ogromne wrażenie. Nie mniejsze wrażenie robi 60 fotografii autorstwa artystki Renaty Trybuły, która już nieraz zaskakiwała swoimi pomysłami. Tym razem sesje zdjęciowe współczesnej mody inspirowanej folklorem zorganizowane zostały na ulicach Manhattanu, we wnętrzu chaty lasowiackiej w Kolbuszowej oraz w sandomierskiej chacie w Muzeum Okręgowym w Sandomierzu.
Wernisaż wystawy „Między Manhattanem a lasowiacką strzechą” miał miejsce w niedzielę. To kontynuacja projektu „Sandomierski EtnoDesign” realizowanego przez Muzeum Okręgowe, który ma popularyzować sandomierski strój ludowy.
- Przede wszystkim te fotografie kojarzą mi się z folklorem, który jest od kolebki. Powinniśmy wracać do tamtych czasów, żyjemy w czasach bardzo sztucznych, plastikowych, brakuje nam wszystkiego, co wiązało się z naturalnością, co zostało ciężką pracą zdobyte. I właśnie te zdjęcia miały nawiązywać do tamtych czasów, przenieść oglądających w inną epokę i mam nadzieję, że to się udało - wyjaśnia Renata Trybuła, artystka fotografik. - Zależało mi głównie na młodych odbiorcach. Elektronika bierze górę w dzisiejszych czasach, więc młodzi ludzie nie maja pojęcia choćby o tym jak się robiło mąkę, jak pachniał chleb ze starego pieca.
Połączenie nowoczesnej mody, błyszczącego Manhattanu ze starą lasowiacką chatą znakomicie współgra, o czym można się przekonać oglądając zdjęcia.
Wernisażowi towarzyszyły koncert i występ artystyczny. Wystawę „Między Manhattanem a lasowiacką strzechą” w Zamku Królewskim w Sandomierzu można oglądać do 16 lutego.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?