Piękny i wzruszający jubileusz szkolnictwa w Starachowicach

Uroczysta część oficjalna odbyła się w Starachowickim Centrum Kultury. Najpierw zebrali goście - przedstawiciele władz, nauczyciele - obecni i emerytowani, absolwenci i goście obejrzeli film o historii Zespołu Szkół Zawodowych numer 2, szkoły, która dała początek szkolnictwu zawodowemu w mieście i przez 95 lat kontynuowała misję, niezależnie od sytuacji historycznej.

Po filmie głos minutą ciszy uczczono pamięć zmarłych osób związanych ze szkołą. po czym zabrała dyrektor szkoły Grażyn Małecka.

- Pięć lat temu obchodziliśmy 90-lecie szkolnictwa zawodowego. Od tego czasu doposażonych zostało wiele pracowni, uruchomiliśmy pięć nowych zawodów. Nauka w naszej szkole daje szanse na zdobycie kwalifikacji cenionych na rynkach pracy, a uczniowie mogą zdobywać doświadczenia podczas zagranicznych praktyk - mówiła Grażyna Małecka.

Głos zabrał starosta Dariusz Dąbrowski, absolwent Zespołu Szkół Zawodowych numer 2.
- Ta szkoła dała mi dobre podstawy do funkcjonowania w dorosłym życiu. Serdecznie dziękuję za wszystko moim profesorom. Powiat nie wyobraża sobie szkolnictwa bez tej szkoły, która kształci charaktery - powiedział starosta.
Dyrektor Grażyna Małecka usłyszała wiele życzeń i ciepłych słów od przemawiających gości, w tym gościa szczególnego - profesor Julity Maciejewicz - Ryś, wnuczki Eugeniusza Kwiatkowskiego, patrona szkoły. Pod koniec uroczystości głos zabrał Norbert Wieczorek, absolwent szkoły, który maturę robił w 1954 roku oraz Józef Kowalski, także absolwent, Honorowy Obywatel Starachowic. W imieniu rodziców dziękowała Dorota Gorzkowska, a część oficjalną poprowadzili Justyna Kaczmarczyk i Grzegorz Lech. Różami uhonorowano byłych pracowników placówki, a młodzież przedstawiła krótki program artystyczny.

Dalsze części jubileuszowego spotkania - już po zbiorowym pamiątkowym zdjęciu - odbyły się w szkole. Tu nastąpił jeszcze jeden uroczysty moment - odsłonięcie popiersia Eugeniusza Kwiatkowskiego, patrona placówki. Odsłonięcia dokonała profesor Julita Maciejewicz-Ryś, wnuczka patrona. Było zwiedzanie szkoły, spotkanie absolwentów z wychowawcami i nauczycielami, wpisy do księgi pamiątkowej, a wieczorem w Hotelu Senator odbył się Bal Absolwenta.