Budynek starej zlewni mleka w Wiązownicy - Kolonii jest własnością gminy Staszów. Swoim wyglądem na pewno nie cieszy oka - co dokładnie widać na powyższych zdjęciach. Mieszkańcy Wiązownicy - Kolonii chcą, aby jego zewnętrzne ściany ozdobił piękny mural.
Na zdjęciu także Wioletta Piwowarska i Jacek Piwowarski. Wioletta Piwowarska archiwum
Skąd pomysł?
- Pomysł na mural chodził nam po głowie od dawna. Dzięki różnym działaniom na przestrzeni ostatnich lat, ozdobiliśmy nimi pobliskie przystanki oraz betonowe ogrodzenie za budynkiem świetlicy „Jutrzenka”. Malowidła wykonywały dzieci, z pomocą dorosłych. Wszystkie prace wyglądają ładnie, cieszą oko i uatrakcyjniają przestrzeń. Jednak po każdym takim projekcie pozostawał w nas niedosyt. Chcieliśmy, aby powstał profesjonalny mural wykonana przez osobę, która ma doświadczenie zawodowe w tworzeniu takich prac - mówi Wioletta Piwowarska, sekretarz Zarządu Stowarzyszenia Dolina Kacanki i koordynatorka działań związanych z muralem w ramach akcji Masz Głos.
Inicjatywa związana z muralem jest pomysłem oddolnym, spontanicznym, ale wpisuje się w działania mieszkańców w ramach ogólnopolskiej akcji Masz Głos, której organizatorem jest Fundacja imienia Stefana Batorego. Stowarzyszenie Dolina Kacanki uczestniczy w niej po raz 4. Celem akcji jest zachęcenie mieszkańców do zaangażowania się w działania na rzecz najbliższego otoczenia we współpracy z władzami-szerząc tym samym idee samorządności, bo samorząd to my wszyscy. Władze gminne (zlewnia jest własnością gminy) deklarują chęć pomocy w naszej inicjatywie i wspierają nas w działaniach.
- W tym roku po raz drugi opiekunem naszym działań w ramach akcji Masz Głos jest lubelskie stowarzyszenie Homo Faber, a koordynatorzy (Anna Dąbrowska i Piotr Skrzypczak) są mocno związani ze sztuką, także sztuką ulicy. Służą nam radą, wsparciem i doświadczeniem w tej kwestii. Stąd decyzja, że w tym roku zajmiemy się zmianą lokalnej przestrzeni. Budynek byłej zlewni jest do tego idealnym miejscem. Lecz nasze działania to nie tylko mural. Chcemy przybliżyć mieszkańcom ideę “street-artu” (sztuki ulicy), która u nas nie jest popularna i kojarzy się bardziej z wulgaryzmami pisanymi na murach niż z dziedziną sztuki. Planujemy przeprowadzenie warsztatów dla dzieci ze świetlicy na temat sztuki ulicy, jako sposobu ingerencji w mało atrakcyjną przestrzeń publiczną (przełom marca/ kwietnia). Przykładem tej ingerencji ma być właśnie mural, który powstanie przy ich udziale pod okiem pana Jana Żukowskiego. Pan Jan jest autora murali zdobiących ściany budynków Zespołu Szkół na ulicy Koszarowej w Staszowie - dodaje Wioletta Piwowarska.
Finansowanie...
Gdy był już pomysł na działanie, a także pomoc w kwestiach merytorycznych i artystycznych pozostało mieszkańcom Wiązownicy tylko poszukać wsparcia finansowego. Na tym etapie zrodził się pomysł na przeprowadzenie zbiórki internetowej. Czas trwania zbiórki przewidziany jest na cztery tygodnie (do 6 marca). Minęło zaledwie 10 dni, a dzięki wsparciu darczyńców udało się zebrać całą kwotę (2500 złotych). Jednak zbiórki trwa dalej, gdyż uzbieranie większej sumy pozwoliłoby na zagospodarowanie kolejnych ścian.
Uzbierana kwota zostanie przeznaczona na: przygotowanie ściany, zakup dobrej jakości farb i pędzli, projekt muralu, jego wykonanie, poczęstunek dla osób wspomagających oraz warsztaty.
Kiedy miałby powstać?
- Co do samego malowania muralu mamy nadzieję, że powstanie on na przełomie marca i kwietnia. Nim jednak to się stanie konieczne będzie przeprowadzenie konsultacji społecznych z mieszkańcami, którzy wypowiedzą się na temat tego, co by chcieli widzieć na ścianie zlewni. Po zebraniu pomysłów przejdziemy do tworzenia projektu - mówi Wioletta Piwowarska.
Co ma przedstawiać?
- Dochodzą już do nas głosy na temat tego, co by było “mile widziane” przez mieszkańców. Czy praca będzie nawiązywała do historii tego miejsca teraźniejszości czy przyszłości? Zobaczymy. Byłoby fantastycznie gdyby ten mural stał się wizytówką naszej miejscowości, by przyciągał uwagę a mieszkańcy byli z niego dumni. Sam budynek byłej zlewni mleka powoli zaczyna tętnić życiem, obecnie przejął go Wiejski Klub Sportowy Polesie, którego prezesem jest pan Adam Obarzanek. Powstaje tam siłownia wiejska, oraz świetlica młodzieżowa. Ciągle trwają w nim prace remontowe - podsumowuje Wioletta Piwowarska.
Inicjatywę stworzenia muralu można wesprzeć TUTAJ
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Zobacz także: Flesz zakaz handlu w niedzielę - rząd wstrzymuje zmiany
Źródło: vivi24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
