Monika Borycka - Burek dyrektor Bursy Szkolnej w Sandomierzu przypomina, że akcja "pieróg" rozpoczęła się przed świętami Bożego Narodzenia. - Dokładnie 1 grudnia sprzedaliśmy pierwszą turę pierogów- przypomina Monika Borycka - Burek. - Były to pierogi wigilijne. Z kapustą, z grzybami. Były tez pierogi ruskie, naleśniki i krokiety z kapustą i grzybami. Zainteresowanie naszymi wyrobami było ogromne. Ludzie kupowali nawet po pięć kilogramów.
Od tego czasu minęły trzy miesiące i chociaż święta Bożego Narodzenia już minęły, pracownicy kuchni w Bursie Szkolnej nadal mają ręce pełne pracy. - Okazało się, że zapotrzebowanie na nasze pierogi i inne wyroby garmażeryjne jest bardzo duże - dodała dyrektorka Bursy Szkolnej w Sandomierzu. - Wszystkie wyroby powstają na bieżąco i sprzedawane w tym samym dniu. Nie robimy na zaś.
Jednym z kucharzy jest Mateusz Słonecki, który mówi, że są dni, kiedy w kuchni powstaje nawet 30 kilogramów pierogów. - Raz ruskie, raz z kapustą i są klienci na naleśniki na słodko lub krokiety - zdradza. - Największym zainteresowaniem cieszą się pierogi ruskie oraz z kapustą i mięsem
Monika Burek zapowiedziała, że wspólnie z kucharzami już myśli o nadchodzących świętach Wielkanocnych. - Chodzi nam po głowie już kilka pomysłów - zapowiedziała. - Myślimy o robieniu babek wielkanocnych, może zajączków. Na pewno nie zaprzestaniemy robić garmażerki. Może postawimy na lżejsze dania, takie wiosenne.
Posiłki zamówione w danym dniu przed godziną 9 są do odebrania jeszcze w tym samym dniu.
Szczegóły pod numerem telefonu: 15 832 28 53.
4 czerwca 1989. Wybory, które zmieniły Polskę
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
