Pierogowa uczta w Łoniowie. Można było spróbować przeróżnych smaków (zdjęcia)

To była prawdziwa pierogowa uczta. Na kilkunastu stoiskach przygotowanych przez poszczególne sołectwa z gminy Łoniów można było spróbować pierogów z przeróżnym nadzieniem, między innymi z kapustą i grzybami, mięsem, wątróbką, kaszanką, kaszą, ruskie, z bazylią i szpinakiem, a także na słodko - z serem i rodzynkami, truskawkami i śliwkami.

Mieszkanki Skrzypaczowic już po raz ósmy brały udział w "Pierogarni". Jak podkreśliła Halina Dobrowolska, uczestnictwo w imprezie i przygotowania do niej to znakomita okazja do integracji, także tej międzypokoleniowej.

- Wymieniamy się doświadczeniami z młodszymi kobietami, przekazujemy sobie wzajemnie przepisy - mówiła Halina Dobrowolska. - Na to spotkanie przygotowałyśmy kilka rodzajów pierogów - z kapustą i grzybami, z mięsem i z wątróbką. Jak zawsze, mamy ruskie. Tym razem jednak tradycyjny przepis mojej mamy trochę zmodyfikowałam - do farszu dodałam zioła.

Wioletta Nowaczyk, Anna Sajda i Agnieszka Urbańska z Bazowa ulepiły ponad 500 pierogów.

- Zajęło nam to dwie i pół godziny. To kwestia wprawy - mówiły panie.

Jak zrobić naprawdę dobre pierogi? - Najważniejsze są produkty - dobry ser czy odpowiednio ukwaszona kapusta i oczywiście miękkie ciasto. Na ciasto każda gospodyni ma swój sprawdzony sposób - mówiły mieszkanki Przewłoki - Magdalena Jarosz, Janina Oselmak i Anna Szaraniec.

Przygotowanie pierogów na niedzielną degustację zajęło im kilka godzin, ale jak mówią zgodnie gospodynie z Przywłoki, była to dobra okazja do posiedzenia przy kawie i cieście, do rozmowy i wymiany doświadczeń.

Dania oceniała komisja konkursowa. Pierogi znikały ze stołów w błyskawicznym tempie.

Organizatorzy przygotowali program artystyczny oraz konkursy. Zaplanowano między innymi bicie rekordu gminy w rzucie wałkiem do ciasta i lepienie mega pieroga.

Imprezę zakończy zabawa taneczna. "Echo Dnia" jest jej patronem medialnym.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu STASZOWSKIEGO