Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pierwsza swingowa impreza w kieleckim Domu Środowisk Twórczych (WIDEO, zdjęcia)

Iwona Rojek
Iwona Rojek
Swingowo i tanecznie.W sobotni wieczór Pałacyk Tomasza Zielińskiego w Kielcach zamienił się w amerykański klub z lat trzydziestych. Przy muzyce orkiestry swingowej Boba Jazz Band, znanej w Polsce i na świecie wszystkie sale zapełniły się dość szybko tańczącymi parami.

Część osób przyszła wyłącznie na koncert, ale większość potańczyć, o czym świadczyły dopasowane do tego typu tańca stroje. Luźne spódnice, a na nogach buciki na płaskich obcasach, albo tenisówki.

Na początku tej ciekawej imprezy wielu obawiało się wejść na parkiet i z niedowierzaniem przyglądali się temu, że w naszym środowisku jest tak dużo znakomitych tancerzy tego gatunku tańca. Po zachętach muzyków i zagraniu takich przebojów jak „Just a Gigolo” czy „Moonlight Serenade” atmosfera błyskawicznie zrobiła się jak w amerykańskim Chicago, utwory były porywające, zarówno do słuchania jak i do tańca i nawet ci najbardziej nieśmiali wkroczyli potańczy.

- To pierwsza taka impreza z muzyką swingową w naszym Domu Środowisk Twórczych – mówił radny i konferansjer Jarosław Foka Bukowski.

– Chcieliśmy, żeby kielczanie i turyści mogli posłuchać znakomitych kawałków, a jednocześnie wykazać się umiejętnościami tańca swingowego. Pomogą im w tym zarówno prowadzący szkołę tańców swingowych w Krakowie Karolina Macałko i Bartosz Madej jak i tancerze Kieleckiego Teatru Tańca. Zaraz po koncercie będzie konkurs, w który mogą wziąć udział soliści i pary. Nie ma się czego obawiać, chodzi wyłącznie o relaks i dobrą zabawę.

Dobry przykład dał Ryszard Pomorski, dyrektor Domu Środowisk Twórczych, który wszedł na parkiet i zaprezentował całkiem niezłe umiejętności.

–Swing/oznacza kołysanie się/, to kierunek muzyki jazzowej najbardziej popularny w latach 30 i 40 – wyjaśniał przybyłym. - W tego rodzaju muzyce dużą rolę odgrywa sekcja rytmiczna współpracująca z instrumentami dętymi. Narodziła się ona w Stanach Zjednoczonych, do najsłynniejszych zespołów należały zespoły bog-bandowe Dukea Ellingtona czy Glenna Millera.

Ale i sami kielczanie mieli sporą wiedzę o swingu. – Wiem, że w okresie II wojny światowej była to muzyka bardzo lubiana w innych krajach, jako wyraz sprzeciwu przeciwko totalitaryzmom narodowym i komunistycznym – powiedział Eryk

Jabłoński, miłośnik tego rodzaju muzyki. Podobnie jak jego żona Irena.

Konkurs odbył się przy wielkim aplauzie widowni, zachwyciły dwie dziewczyny, które przyjechały z Rzeszowa, tańczących oklaskiwała Ewa Urbańska, właścicielka „Czerwonego Fortepianu”, niezłymi umiejętnościami tanecznymi wykazał się sam Jarosław Foka Bukowski, a po zakończeniu turnieju wręczył zwycięzcom atrakcyjne nagrody. Wszyscy bawili się znakomicie do późnych godzin nocnych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie