Pierwszaki ze Skarżyska Kościelnego najsympatyczniejsze w naszym powiecie (ZDJĘCIA)

Zakończony plebiscyt był zwieńczeniem akcji „Pierwszaki - zdrowo i bezpiecznie do szkoły”, skierowanej do wszystkich uczniów klas pierwszych szkół podstawowych z terenu całego województwa świętokrzyskiego. Głównym celem przedsięwzięcia było przekazanie dzieciom najważniejszych wiadomości na temat bezpieczeństwa, oraz propagowanie zdrowego i higienicznego stylu życia. W powiecie skarżyskim pierwsze miejsce i tytuł najsympatyczniejszych pierwszaków zdobyli uczniowie klasy I ze Szkoły Podstawowej w Skarżysku Kościelnym. Nagrodą jest zaproszenie do JuraParku w Bałtowie i możliwość skorzystania z licznych atrakcji w tym miejscu. Każdy uczeń otrzymał też worek-plecaczek odblaskowy, ufundowany przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad Oddział w Kielcach, która od lat wspiera naszą akcję. Pierwsze miejsce w powiecie skarżyskim zajęła klasa I ze Szkoły Podstawowej imienia Stanisława Staszica w Skarżysku Kościelnym, drugie klasa Ia ze Szkoły Podstawowej w Lipowym Polu Plebańskim w gminie Skarżysko Kościelne, a trzecie klasa Ia ze Szkoły Podstawowej numer 3 imienia Stefana Żeromskiego w Suchedniowie.

Do wzięcia udziału w plebiscycie skutecznie zachęciła wychowawczyni klasy, pani Marta Kocia. - Już raz moja klasa wygrała lew waszym plebiscycie i też pojechaliśmy na wycieczkę do Bałtowa. Tamte pierwszaki mają dziś... po 20 lat. Cieszę się, że znów sie udało i dziękuję wszystkim za głosy - mówi pani Marta. - Dostaliśmy 451 głosów, ranking obserwowaliśmy z mamą do samego końca - dodaje uczeń Kuba Król.

Pierwszaki cieszą się, że wróciły do szkoły. Część klasy była na kwarantannie. - Nie podobało mi się ciągłe siedzenie w domu. Tu można razem się pobawić - mówi Natalia Adamska. - Długo nie chodziłem do szkoły i już tęskniłem, ale za to jeździłem z babcią na rowerze - wtrąca Igor Derlatka. - Zdelne nie było takie złe, bo lekcje były krótsze - twierdzi z kolei Piotr Wierzbowicz. - A mnie się ciągle internet zawieszał - dopowiada Hania Walas.

Jaki jest twój ulubiony przedmiot? - pytamy Klaudię Pustułę. - Rower - odpowiada, ale zaraz dodaje - ale w szkole matematykę. Ksawery Górzyński najbardziej lubi plastykę, a Julia Wiatr polski, za to nie lubi hałasu. Marysia Jach uwielbia tańczyć i malować. - Ja dobrze śpiewam i gram na klawiszach, sam się nauczyłem - chwali się Adam Gruszczyński. - Aja gram na prawdziwej gitarze. Prosze pana, w domu mam sześć pucharów, za biegi i osiągnięcia - mówi Zuzia Stępień. Małgosia Nowek to także artystyczna dusza. - Tańczę, śpiewam, gram na flecie i na komputerze, w minecrafta. I lubię naszą klasę - opowiada. Miłosz Mazur ma własnego żółwia wodnego, a Gabryś Sidor rybki w akwarium.

Nasi mali rozmówcy zdradzają plany na przyszłość. Wiktor Piątek (na drugie imię ma Henryk), chce zostać policjantem. Do munduru ciągnie też Milana Gąskę i Marcela Banaczkowskiego. Olek Kowalik zamierza stworzyć hodowlę psów rasy west, Kuba Koodziej zamierza zostać bankierem. Julia Klusek ma gotowy plan na życie. Zostanie nauczycielką i kiedyś zastąpi w szkole panią Martę Kocię.

Nauczycielka przyznaje, że przejście z zerówki w przedszkolu do szkoły było dla jej podopiecznych wyzwaniem. - Ale bardzo szybko się zaaklimatyzowali. Są zachwyceni szkołą, a szczególnie przerwami - mówi. Klasa z powodu panującej epidemii szybko musiała przejść na zdalne nauczanie, ale w lekcjach on - line pomogli rodzice i dziadkowie, więc pierwszaki nie mają zaległości w nauce. - Klasa jest liczna, ma 23 uczniów. Ale udaje się utrzymać dyscyplinę - dodaje. Marta Kocia bardzo lubi swoich pierwszoklasistów. - Są bardzo dojrzali jak na swój wiek, aktywni, weseli, roześmiani. Na lekcjach mogliby dyskutować bez końca. Nie sposób ich nie lubić - ocenia nauczycielka.