- Do pracy będę dojeżdżał swoim samochodem , a czasami rowerem, jak pozwoli czas. To będzie zależało od dnia i nawału obowiązków – przyznaje Marcin Chłodnicki, wiceprezydent Kielc. - Bardzo bym chciał, aby to rower był jak najczęstszym środkiem transportu.
Dzień zaczyna od kawy i spotkań z pracownikami. - Jestem kawoszem, to mój podstawy napój – przyznaje. - A na jej smak wpływa przede wszystkim towarzystwo w jakim się ją pije. W ratuszu jest bardzo dobre.
Dodaje, że w pierwszych dniach pracy spotkał się już z wszystkimi dyrektorami podległych mu placówek kultury. – W tym tygodniu planuję koleje spotkania. Na razie odwiedziłem Wzgórze Zamkowe a w najbliższych dniach wybieram się do Kieleckiego Centrum Kultury i Miejskiej Biblioteki Publicznej, aby się spotkać z wicedyrektorami i kierownikami - informuje.
- Spadł na mnie ogrom obowiązków ale jestem pod wrażeniem jak wszystko dobrze jest zorganizowane. Nie podejmowałem jeszcze żadnych decyzji, ale musieliśmy z dnia na dzień przygotować się do otwarcia przedszkoli i żłobków po zamknięciu w związku z pandemią. Czekały na mnie także uchwały związana z edukacją i kulturą, które będą głosowane na sesji 22 kwietnia. Nie są to dla mnie nowe spraw, ponieważ jako radny współpracowałem z wydziałami i jednostkami, które mi teraz podlegają.
Marcin Chłodnicki objął gabinet po swoim poprzedniku Marcinie Różyckim, w magistracie przy ulicy Strycharskiej. - Nie wprowadzałem żadnych zmian i nie planuję. Przyniosę tylko zdjęcie rodziny, pewnie teraz będziemy się mniej widywać w domu – dodaje.
CZYTAJ TEŻ: Agata Wojda, wiceprezydentka Kielc zdradza, co robiła w pracy po objęciu stanowiska [WIDEO]
21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?