Jak dziecko może pracować
Jak dziecko może pracować
Artykuł 304 5 Kodeksu Pracy mówi, że młodociani poniżej 16 roku życia mogą być zatrudniani do prac związanych z działalnością artystyczną, kulturalną, sportową lub reklamową za zgodą ich opiekuna prawnego i po uzyskaniu zezwolenia inspektora pracy. Inspektor pracy określa szczegółowo warunki, w jakich dziecko może pracować (np. rodzaj pracy, czas zatrudnienia, dobowy wymiar czasu pracy).
Sezon zbierania truskawek w pełni i mamy już pierwsze ofiary. U dzieci pracujących na plantacjach pojawia się opadanie stopy - alarmują specjaliści ze Szpitala Dziecięcego w Kielcach. Apelują do plantatorów, żeby wysyłali dzieci do lekarza, jeśli zaczynają sygnalizować drętwienie, ból czy niedowład nóg.
15-letnia Andżelika pracowała przy zbiorze truskawek w gminie Bieliny.
- Chciałam zarobić na wakacje - mówi. - Pracowaliśmy po 10-12 godzin. Trzeciego dnia zaczęła mi drętwieć stopa, traciłam w niej czucie. Jak szłam, klapała bezwładnie, aż się przewracałam. Wróciłam do domu, bo nie mogłam pracować - opowiada dziewczynka. Od poniedziałku nastolatka jest leczona w Wojewódzkim Specjalistycznym Szpitalu Dziecięcym w Kielcach z powodu porażenia nerwu strzałkowego.
Częsty uraz
- Porażenie nerwu strzałkowego to bardzo częsty uraz u dzieci pracujących przy zbieraniu truskawek. Powstaje, gdy przez dłuższy czas uciskamy nerw strzałkowy przysiadając na jednej nodze, lub krzyżując nogi w przysiadzie, co jest najczęstszą pozycją u pracujących na plantacjach. Ucisk nerwu hamuje krążenie, pojawia się uczucie drętwienia, mrowienia, a potem niedowładu - wyjaśnia dr Wojciech Kiebzak, konsultant wojewódzki w dziedzinie fizjoterapii.
Dzieciaki nie zwracają uwagi na te symptomy, bo są zajęte pracą, liczy się dla nich każda złotówka za koszyk, do tego dochodzi uczucie wakacyjnego rozprężenia, mniejszej samokontroli i nie zauważają, jak po pewnym czasie ich nogi stają się mniej sprawne. Dziecko pociąga bezwładną stopę za sobą, ma kłopoty z poruszaniem się.
Długie leczenie
W sezonie truskawkowym trafia do Szpitala Dziecięcego z powodu porażenia nerwu strzałkowego od kilku do kilkunastu 13-17-latek, bo to głównie dziewczynki pracują na plantacjach. - Uraz leczy się długo - od kilku tygodni do 2-4 miesięcy. Jeśli dziecko zgłosi się zbyt późno, niedowład stopy może pozostać na całe życie - podkreśla konsultant wojewódzki.
- To jest poważny problem, bo tych dzieci z roku na rok przybywa, uraz leczy się długo i nie zawsze z dobrym efektem - dodaje Włodzimierz Wielgus, dyrektor Szpitala Dziecięcego w Kielcach.
Specjaliści apelują do plantatorów, żeby nie lekceważyli sygnałów zgłaszanych przez małoletnich pracowników: drętwienia, mrowienia czy pojawiającego się niedowładu nóg. Dr Kiebzak radzi dzieciom, żeby zbierały truskawki zmieniając co kilka minut pozycję. - Najlepiej zbierać na klęczkach albo w pozycji kucznej, a jeśli w przysiadzie, to często zmieniając nacisk na jedną lub drugą nogę. I pod żadnym pozorem nie krzyżować w przysiadzie nóg.
Nikt nie czuwa
Nad warunkami pracy nieletnich w plantacjach nikt nie czuwa, bo, jak wyjaśnia Jan Jóźwik, zastępca okręgowego inspektora pracy w Kielcach, Państwowa Inspekcja Pracy może kontrolować tylko pracodawców.
- A plantatorzy nie są pracodawcami, tylko rolnikami, którzy najmują ludzi do prac sezonowych - mówi. - Poza tym zatrudnianie dzieci poniżej 16 lat do pracy w plantacji jest niezgodne z prawem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?