Poważnie brzmiące wezwanie wpłynęło w sobotę około godziny 15. Z miejscowości Staniowice w gminie Sobków telefonował 37-latek.
- Mężczyzna zgłosił, że ma koronawirusa. Kiedy na miejsce przyjechała karetka, 37-latek od którego było czuć alkohol przyznał, że nie jest chory, liczył jednak że zostanie odwieziony do domu – opowiadał sierżant sztabowy Michał Kwieciński, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jędrzejowie.
Pracownicy pogotowia wezwali policjantów. Na widok stróżów prawa 37-latek próbował uciekać, został jednak zatrzymany.
- Mężczyzna odmówił dmuchnięcia w alkomat. Po nocy spędzonej w celi, w niedzielne przedpołudnie nadal miał promil alkoholu w organizmie. Gdy wytrzeźwiał, usłyszał zarzut wszczęcia fałszywego alarmu, za co może grozić nawet 1500 złotych grzywny. 37-latka rozliczy sąd – opowiadał w poniedziałek Michał Kwieciński.
🔔🔔🔔
Pobierz bezpłatną aplikację Echa Dnia i bądź na bieżąco!
Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy do niej zakładkę, w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią koronawirusa.
Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania.
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?