W piątek, siódmego czerwca organizowany jest piknik charytatywny z atrakcjami dla najmłodszych, loterią fantową, licytacjami, których darczyńcami są ludzie dobrej woli i wielkiego serca. Charytatywna zabawa rozpocznie się o godzicie 15 na terenie Przedszkola nr 5 w Sandomierzu przy ulicy Portowej 28.
W ramach wydarzenia charytatywnego, w niedzielę, 9 czerwca na Rynku Starego Miasta przedszkolaki zatańczą dla pani Marysi podczas „Truskawkowej niedzieli”. Natomiast na Placu Papieskim można będzie podziwiać konie i alpaki. Tam także będzie prowadzona zbiórka pieniędzy do puszek.
Wszystkie działania charytatywne Honorowym Patronatem objął Burmistrz Miasta Sandomierza.
- Z całego serca wszyscy prosimy o pomoc w pozyskaniu pieniędzy na ratowanie życia naszej koleżanki i nauczycielki, wolontariusze będą zbierać pieniądze do puszek z hasłem „Pomagamy Marysi” - zachęca Renata Pacholczak, dyrektor Przedszkola Samorządowego nr 5 i Żłobka w Sandomierzu. - Pomóżcie nam pomagać – Razem możemy więcej. Za okazaną życzliwość i wsparcie finansowe dla naszej koleżanki, która przepracowała w naszej placówce 36 lat serdecznie dziękujemy.
Maria Gładysz jest dyplomowanym nauczycielem wychowania przedszkolnego. Zawsze uśmiechnięta, pogodna, pełna zapału i oddania wychowała setki maluchów. Uwielbiana przez dzieci, doceniana i szanowana przez rodziców, wspaniała koleżanka. Całym sercem z oddaniem i poświęceniem uczyła, wychowywała i opiekowała się najmłodszymi. Uczyła dzieci jak być dobrym, jak pomagać innym, jak sprawić by świat był lepszy. Brała udział w wielu akcjach charytatywnych - często powtarzała „Darowane dobro zawsze powraca”. Niestety choroba przerwała jej pasję pracy z dziećmi. Od 2017 roku zmaga się z chorobą nowotworową. Po dwóch latach leczenia chemioterapią choroba powróciła ze zdwojoną siłą. W chwili obecnej potrzebne są pieniądze, dzięki którym pani Maria będzie mogła w dalszym ciągu leczyć się pod fachową opieką oraz dostanie możliwość zakupienia bardzo drogich i potrzebnych lekarstw, które są w stanie pomóc w walce z rakiem.
Taki rodzaj leczenia nie jest refundowany przez Narodowy Fundusz Zdrowia, a jego koszt to 140 tysięcy złotych. Niestety, ani pani Maria, ani jej rodzina nie posiadają takich pieniędzy. Dla Pani Marii liczy się każda złotówka. Koleżanki i koledzy, dzieci i rodzice z przedszkola i żłobka nie pozostają obojętni wobec choroby Pani Marysi.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Te imiona kiedyś były obciachem, a teraz biją rekordy popularności
ZOBACZ TAKŻE: Flesz – wypalenie zawodowe. Nowy punkt na liście chorób
Źródło: vivi24
21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?