Piłkarze Korony pokonali 2:0 Polonię Nowy Jork (zdjęcia, mp3)

Bramki zdobyli Edi Andradina i Michał Michałek. Mecz na sztucznym boisku w Nowym Jorku oglądało 200 widzów.

Polonia Nowy Jork - Korona Kielce 0:2 (0:1), Edi Adradina 39 min, Michał Michałek 51.

Korona, I połowa: Cierzniak - Nawotczyński, Hernani, Markiewicz, Bednarek - Sasin, Zganiacz, Wilk, Sobolewski - Edi Andradina, Konon. II polowa: Misztal - Szajna, Markiewicz, Hernani, Kal - Kiełb, Nowak, Edi Andradina, Sobolewski - Gawęcki, Michałek.

Polonia: Wilk - Malinowski, Bieleń, Groch, Wolski - Janicki, Kułak, Hryszczyk, Rogalski, Stefek - Jagodziński oraz Kulesza, Frank Alesi, Podbielski, Czerniawski.

- To była przede wszystkim bardzo dobra zabawa, gra na luzie i fajne spotkanie z tutejszą Polonią. I o to w tym naszym tournee po Stanach Zjednoczonych chodzi - mówił po meczu trener Korony Włodzimierz Gąsior.

- Korona była faworytem, ale my wstydu nie przynieśliśmy. Pokazaliśmy się z dobrej strony - przyznał Mariusz Barnak, szkoleniowiec polonijnej drużyny z Nowego Jorku, która zajmuje drugie miejsce w tabeli Cosmopolitan Liga (liga etniczna), Gra w niej 13 amatorskich drużyn różnych narodowości i jest jeszcze jeden zespół polonijny - Stal Mielec.

Kielczanie mieli w tym meczu sporą przewagę, wiele okazji, ale w bramce gospodarzy dobrze spisywał się Kamil Wilk. Gole dla kielczan padły po ładnych akcjach, a po uderzeniach Michałka i Gawęckiego od utraty kolejnych goli Polonię ratował słupek.

Na meczu była spora grupa kibiców, także z Kielc. Piłkarze rozdali im koszulki i plakaty, rozdawali też dużo autografów, a potem spotkali się w z organizatorami meczu w klubie polonijnym. Dostali tam od Polonii Nowy Jork pamiątkowe medale, przygotowane specjalnie z okazji meczu.

Więcej o kulisach pojedynku w piątek w Echu Dnia.