Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarze Partyzanta zagrali dla Kamila Kaczmarczyka

Dorota KUŁAGA
Drużyna Partyzanta Radoszyce wzięła udział w Memoriale Pamięci Kamila Kaczmarczyka. Na zdjęciu z trenerem Zbigniewem Młynarczykiem.
Drużyna Partyzanta Radoszyce wzięła udział w Memoriale Pamięci Kamila Kaczmarczyka. Na zdjęciu z trenerem Zbigniewem Młynarczykiem. Dorota Kułaga
Wzięli udział w memoriale tragicznie zmarłego byłego zawodnika KKP Korona Kielce, wychowanka klubu z Radoszyc

Drużyny z województwa świętokrzyskiego uczestniczyły w I Memoriale Pamięci Kamila Kaczmarczyka, byłego piłkarza KKP Korona Kielce. Piąte miejsce w imprezie zajął Partyzant Radoszyce.

W uroczystym rozpoczęciu turnieju uczestniczyli między innymi rodzice Kamila Kaczmarczyka - Irena i Krzysztof oraz jego rodzeństwo. Nie zabrakło prezesa Korony Marka Paprockiego. - Dziękuję wszystkim, którzy biorą udział w tym turnieju. Jestem też wdzięczny organizatorom, kolegom z boiska, którzy w ten sposób postanowili uczcić pamięć syna - ze wzruszeniem mówił Krzysztof Kaczmarczyk.

Drużyna Partyzanta Radoszyce przegrała z Miejskim Szkolnym Ośrodkiem Sportowym 1:3, z Kadrą Województwa do 13 lat 1:4, z Juventą Starachowice 1:4, wygrała ze Spartakusem Daleszyce 4:2 oraz uległa Granatowi Skarżysko 0:8. Ostatecznie z dorobkiem 3 punktów została sklasyfikowana na piątej pozycji. Najlepsza okazała się Kadra Województwa, która wywalczyła 13 punktów.

W memoriale w Kielcach Partyzant zagrał w następującym składzie: Mateusz Jarząbek, Paweł Laskowski, Paweł Mechelski, Mariusz Szczygieł, Mateusz Szustak, Bartłomiej Szustak, Nicolas Basiak, Bartłomiej Zbróg, Łukasz Kuterski.

- Prezes mówił, że Kamil u nas zaczynał przygodę z piłką, był wychowankiem naszego klubu, dlatego nie mogło nas tu zabraknąć. Dobrze, że Korona zdecydowała się zorganizować taki memoriał. Razem możemy uczcić pamięć Kamila - mówił Zbigniew Młynarczyk, trener młodych piłkarzy Partyzanta Radoszyce.

- Pamiętam, jak tata Kamila do mnie zadzwonił i mówił, że bardzo chce, żeby syn trenował w Koronie, bo mam duży talent, a w Kielcach będzie miał większe możliwości rozwoju. Akurat trafił do mojej grupy. Niestety, jego przygoda z naszym klubem skończyła się bardzo szybko i w tragicznych okolicznościach - nad wodą. Cały czas o nim pamiętamy, dziś wspominamy go w sposób szczególny - powiedział nam w czasie memoriału Marek Szabla, trener w KKP Korona, który razem z Łukaszem Foksem zorganizował tę imprezę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie