Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarze ręczni PGE VIVE Kielce zaczynają wielki bój o Final Four Ligi Mistrzów [RELACJA LIVE]

Paweł Kotwica
Dawid Łukasik
Piłkarze ręczni PGE VIVE Kielce rozpoczynają bezpośrednią walkę o awans do turnieju Final Four, który w dniach 1-2 czerwca odbędzie się w niemieckiej Kolonii. Tak, jak przed rokiem na ich drodze staje Paris Saint Germain Handball. Pierwszy pojedynek w sobotę, 27 marca o godzinie 18 w Hali Legionów. Mecz pokażą Canal + i Eleven Sports 2.

RELACJA LIVE Z MECZU PGE VIVE KIELCE - PSG W SOBOTĘ OD GODZINY 18 TUTAJ

Od 2016 roku, kiedy po nieprawdopodobnym finale z Veszprem drużyna z Kielc wygrała Ligę Mistrzów, kielczanie nie pojawiali się w kolońskiej hali Lanxess Arena. W 2017 roku odpadli już w 1/8, ulegając francuskiemu Montpellier Handball, rok później w ćwierćfinale nie sprostali Paris Saint Germain Handball. Teraz na ich drodze do Kolonii znów staje drużyna francuska i znów jest to ekipa z Paryża.

Wygrali z nimi tylko raz

Zespół z Kielc pokonał PSG tylko raz - 28:26, w półfinale tego pamiętnego Final Four. Wszystkie pozostałe konfrontacje tych drużyn miały miejsce w ubiegłym sezonie, kiedy do kontaktu dochodziło aż czterokrotnie. I wszystkie mecze wygrało PSG. Najpierw w fazie grupowej - 33:28 w Paryżu i 30:29 w Hali Legionów, potem w ćwierćfinale - 34:28 w Kielcach i 35:32 u siebie. Szczególnie bolesną lekcją była dla Żółto-Biało-Niebieskich pierwsza połowa meczu w Kielcach, przegrana aż 10:22.

CZYTAJ RÓWNIEŻ>>> Transfer Cindricia do Barcelony. Jest postęp w negocjacjach

- Teraz taka sytuacja się nie powtórzy - obiecuje trener gospodarzy pierwszego pojedynku, Talant Dujszebajew. - Przegraliśmy z nimi cztery ostatnie mecze, ale teraz jest nowa historia - dodaje.

Nasi zawodnicy mają świadomość, że tylko wyraźna wygrana w Kielcach daje im szanse na awans, PSG w swojej hali nie przegrywa, ostatnie 36 meczów w Lidze Mistrzów rozgrywane w roli gospodarza zakończyło zwycięstwem.

Paryżanie brali udział w trzech ostatnich turniejach Final Four.

Trenerzy znają się doskonale, razem wygrywali Ligę Mistrzów

- PSG zaczęło budować zespół w 2012 roku i od tego czasu co rok idzie do przodu, co sezon gra lepiej i ciągle ma więcej doświadczenia. To niezwykle mocna ekipa. Można ją pokonać, co udowodniliśmy trzy lata temu w Kolonii, ale uzyskać z nią korzystny wynik w dwumeczu to niesamowicie trudne zadanie - mówi Talant Dujszebajew i dodaje: - Pamiętacie, że przed sezonem typowałem do Final Four trzy zespoły: PSG, Barcelonę i Pick Szeged. Dla mnie taki skład był prawdopodobny na 99 procent. Do jednego pozostającego miejsce typowałem nas, Veszprem i Flensburg. Szkoda, że spotykamy się z Paryżem już w drodze do Kolonii. Przed tym sezonem do PSG przyszedł nowy trener, z którym bardzo dobrze się znam. Robi wszystko, żeby drużyna utrzymała poziom gry, który w trzech ostatnich sezonach pozwolił jej grać w Final Four.

CZYTAJ RÓWNIEŻ>>> Barca, Veszprem i Vardar blisko Final Four Ligi Mistrzów

Szkoleniowiec mistrzów Polski i trener gości, Raul Gonzalez, który przed tym sezonem trafił do Paryża z Vardaru Skopje, pracowali ze sobą kilka sezonów w hiszpańskim Ciudad Real, dwukrotnie wygrywając Ligę Mistrzów. Dujszebajew miał wtedy w drużynie dwóch obecnych graczy PSG - Virana Morrosa i Luca Abalo. Z kolei Gonzalez w Vardarze pracował z Alexem Dujszebajewem i Luką Cindriciem, grającymi obecnie w PGE VIVE.

Drużyna bez słabych punktów, prawie same gwiazdy

PSG wydaje się drużyną bez słabych punktów. W fazie grupowej paryżanie mieli drugi co do skuteczności atak i trzecią tracącą najmniej bramek obronę.

W 1/8 PGE VIVE wyeliminowało ukraiński Motor Zaporoże, paryżanie w nagrodę za wygranie grupy B awansowali od razu do ćwierćfinału. W grupie PSG przegrało tylko jeden mecz (wyjazdowy z węgierskim MOL-Pick Szeged 32:33) i uzbierało aż 26 punktów. Najlepszymi strzelcami „Milionerów z Paryża” (to klub piłki ręcznej z najwyższym budżetem na świecie, praktycznie nieograniczonym), byli dwaj rozgrywający - Mikkel Hansen i Sander Sagosen, którzy zdobyli po 64 bramki. Jedno trafienie mniej zaliczył lewoskrzydłowy Uwe Gensheimer.

Poza wymienionymi trener Gonzalez ma całą talię znakomitych graczy: Luca Abalo, Kima Ekdahla du Rietza, Nedima Remili, Nikolę i Lukę Karabatica, Thierry Omeyera, Lukę Stepancicia, czy Henrika Toft Hansena

PSG jest przez wielu ocenianie jako najmocniejsza klubowa drużyna piłkarzy ręcznych. Mimo olbrzymiego budżetu i od kilku lat wielkich ambicji, drużynie ze stolicy Francji nigdy nie udało się wygrać Ligi Mistrzów. W 2016 roku zajęła ona trzecie, w 2017 drugie, a rok później znów trzecie miejsce.

CZYTAJ RÓWNIEŻ>>> Obsada sędziowska na PSG. Przy tych arbitrach PGE VIVE przegrało tylko raz

PGE VIVE zagra w sobotę bez kontuzjowanych Michała Jureckiego i Daniela Dujszebajewa, a w czwartek okazało się, że nie będzie mógł zagrać Krzysztof Lijewski, któremu na sobotę szykowano powrót na boisku po kontuzji dłoni (być może „Lijek” będzie mógł zagrać za tydzień w rewanżu). Nie w pełni sprawny po kontuzji kostki jest Julen Aginagalde, który będzie mógł zagrać tylko kilka minut, natomiast do normalnej dyspozycji po urazach wrócili Luka Cindrić i Filip Ivić. W PSG zabraknie skrzydłowego Benoita Kounkouda, który ma kontuzjowane kolano.

Będą walczyć jak lwy

- Nie jesteśmy w najlepszej sytuacji kadrowej, ale tak było przez cały sezon. Chłopaki będą walczyć jak lwy. Mam nadzieję, że jak zwykle klasę pokażą nasi najlepsi na świecie kibice - kończy Talant Dujszebajew.

Europejska Federacja Piłki Ręcznej uznała kielecko-paryską konfrontację za zapowiadającą się najatrakcyjniej i uznała spotkanie w Hali Legionów za „Mecz tygodnia”.

CZYTAJ RÓWNIEŻ>>> Czwórka graczy PGE VIVE Kielce nominowana. Można głosowac

Rewanżowe spotkanie odbędzie się w niedzielę, 5 maja o godzinie 17 w Paryżu.

MÓWIĄ ZAWODNICY

Alex Dujszebajew, PGE VIVE Kielce
Mecz będzie bardzo trudny, PSG jest drużyną bardzo mocno grającą w obronie, co odczuliśmy w zeszłym roku, szczególnie ja (Alex po meczu wylądował w szpitalu - przyp. red). Rok temu popełniliśmy duży błąd, nie rzuciliśmy wielu sytuacji sam na sam z bramkarzem i daliśmy Paryżowi kontry. Teraz musimy zagrać najlepsze mecze w tym sezonie, nie pozwolić sobie nawet na sekundę dekoncentracji, walczyć do końca i wykorzystać wszystkie nasze możliwości.

Artiom Karaliok, PGE VIVE Kielce

Wiemy, że to nasz najważniejszy dwumecz w sezonie. Najistotniejsze przygotowania przebiegają w głowach, bo taktycznie i fizycznie jesteśmy przygotowani. Mieliśmy na to ostatnio sporo czasu. Musimy się skupić na tym, co mamy do wykonania.

POZNAJ KIELECKIE WAGS – PIĘKNE ŻONY I PARTNERKI PIŁKARZY RĘCZNYCH [ZDJĘCIA]

POLECAMY RÓWNIEŻ:



MARIUSZ JURASIK I GRZEGORZ TKACZYK POBIEGLI WŚRÓD GWIAZD [ZDJĘCIA]


ZOBACZ PIĘKNE KIBICKI NA MECZACH PIŁKI RĘCZNEJ [ZDJĘCIA]



TEN MECZ WYCISNĄŁ ŁZY. GWIAZDY PIŁKI RĘCZNEJ ZAGRAŁY DLA 4-LETNIEGO SEBASTIANA Z BUSKA


ZAWODNICY PGE VIVE Z KIBICAMI SPRZĄTALI LAS


POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIEJ PIŁCE RĘCZNEJ NA:

Handball Echo Dnia

POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIM SPORCIE NA:

Sport Echo Dnia

Autor jest również na Twitterze
Obserwuj Handball Echo na Twitterze
Obserwuj Sport Echo Dnia na Twitterze
od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie