Pińczów chce budować wielki zbiornik wodny o powierzchni 70 hektarów za blisko 200 milionów złotych! Przedstawiono szczegóły [ZDJĘCIA]

Podczas piątkowego spotkania burmistrz Pińczowa Włodzimierz Badurak po raz pierwszy przedstawił publicznie plany związane z budową zbiornika i podkreślił iż opracowana koncepcja wykazała, że nie istnieją przeszkody hydrologiczne co do budowy zbiornika oraz że w przypadku jego budowy zostaną zachowane minimalne przepływy rzeki.

Minister i świętokrzyski poseł Michał Cieślak poruszył kwestię gospodarowania zasobami wodnymi oraz podkreślił jak ważną inwestycją jest budowa zbiornika retencyjnego - przede wszystkim ze względu na przeciwdziałanie suszy.

Podczas spotkania wsparcie działań samorządu gminy Pińczów oraz Powiatu Pińczowskiego w zakresie budowy zbiornika wyrazili wojewoda świętokrzyski Zbigniew Koniusz oraz Wojciech Skowyrski, dyrektor Departamentu Przygotowania i Realizacji Inwestycji w krajowym zarządzie Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie.

Zbigniew Koniusz, wojewoda świętokrzyski podkreślił, że zbiornik jest niezwykle ważny pod kątem bezpieczeństwa mieszkańców. Przypomniał, że Nida jest osią spajającą nie tylko gminę Pińczów, ale także inne gminy. Może stać się nie tylko wizytówką województwa świętokrzyskiego, ale także Polski. Dlatego jak dodał, program budowy zbiornika musi być dokładnie rozpisany na konkretne lata.

Z kolei Wojciech Skowyrski podkreślił, że Wody Polskie przygotowują plany przeciwdziałania skutkom suszy i plan zarządzania ryzykiem powodziowym. - W obu przypadkach ten zbiornik świetnie się wpisuje w tę planistykę, a dokładnie w program Stop Suszy. Deklarujemy pełne wsparcie tej inicjatywy. Będziemy wspierać merytorycznie i pod względem możliwości przyspieszenia procedur, a jednocześnie będziemy starali się tak pogodzić planowane inwestycje, by ze sobą współdziałały – mówił.

Wiceburmistrz Pińczowa, Beata Kita zaprezentowała koncepcję budowy zbiornika retencyjnego opracowaną przez firmę WTU. W ramach wykonanej dokumentacji opracowana została wielowariantowa koncepcja budowy „Zbiornika retencyjnego Pińczów” na obszarze planowanego do wykonania polderu Michałów. Proponowana lokalizacja zbiornika to prawy brzeg rzeki Nidy, po zachodniej stronie od nasypu drogi wojewódzkiej numer 766, pomiędzy Pińczowem a Skrzypiowem. Beata Kita podała także wstępnie oszacowane koszty budowy zbiornika, które wahają się w granicach od 150 do 250 milionów złotych. Zbiornik, który miałby powstać w Pińczowie miałby powierzchnię około 70 hektarów, w którym mieściłoby się około 1,5 miliona metrów sześciennych wody.

- Wykonanie zbiornika retencyjnego „Pińczów” przyczyni się do zwiększenia zasobów dyspozycyjnych zarówno wód powierzchniowych jak i podziemnych możliwych do wykorzystania w przypadku wystąpienia suszy. Inwestycja wpłynie jednak przede wszystkim na zmniejszenie ryzyka wystąpienia zjawiska przesuszania się gleb terenów przyległych oraz jako obiekt retencyjny niewątpliwie spowoduje wzrost bioróżnorodności na obszarze wokół zbiornika jak i w samym zbiorniku. Ponadto między innymi poprzez parowanie z tafli wody wpłynie na zwiększenie wilgotności powietrza zwłaszcza w okresie wysokich temperatur - informowała pani burmistrz.

- Ponadto budowa zbiornika miałaby pozytywny wpływ na rozwój turystyki, sportów wodnych, poprawę walorów krajobrazowych - dodawała.

Piątkowe spotkanie zakończyło się dyskusją oraz propozycją utworzenia specjalnego zespołu, który zajmowałby się inwestycją polegającą na budowie zbiornika retencyjnego w Pińczowie.

Na razie nie określono terminu w jakim realizowana byłaby ta inwestycja.

W spotkaniu w Pińczowie uczestniczyło wiele osób, między innymi radny Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego Maciej Gawin, wicestarosta powiatu pińczowskiego Ryszard Barna, radni Rady Powiatu Pińczowskiego z przewodniczącym Rady Powiatu Pińczowskiego Ireneuszem Gołuszką na czele, radni Rady Miejskiej w Pińczowie z przewodniczącym Zdzisławem Woźniakiem na czele, pracownicy Urzędu Miejskiego w Pińćzowie i Starostwa Powiatowego oraz przedstawiciele służb mundurowych.