Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pingwiny, foki i słonie morskie... w Kazimierzy Wielkiej. Przyrodnik Damian Czajka wrócił do domu [ZDJĘCIA]

Adam Ligiecki
Damian Czajka - przyrodnik, ornitolog, ratownik medyczny, który powrócił z wyprawy na Antarktykę, gościł w rodzinnej Kazimierzy Wielkiej.
Damian Czajka - przyrodnik, ornitolog, ratownik medyczny, który powrócił z wyprawy na Antarktykę, gościł w rodzinnej Kazimierzy Wielkiej. Dorota Pilarska
Po długim i zimnym roku w Antarktyce Damian Czajka powrócił do Polski. Pochodzący z Kazimierzy Wielkiej przyrodnik, ornitolog i ratownik medyczny ma mnóstwo ciekawych rzeczy do opowiedzenia. W wypełnionej po brzegi sali widowiskowej Kazimierskiego Ośrodka Kultury słuchało go z zapartym tchem ponad 300 osób.

Damian Czajka był jednym z uczestników 41. wyprawy antarktycznej na Polskiej Stacji imienia Henryka Arctowskiego. Miała swoją bazę na Wyspie Króla Jerzego w Szetlandach Południowych. Dokładnie - 14 tysięcy 266 kilometrów w linii prostej od Kazimierzy Wielkiej.

W pierwszej odsłonie spotkania młody polarnik mówił o tym, jak wygląda życie codzienne na stacji, na "biegunie zimna". Zdradził tajniki działania bazy naukowej, a także ciekawostki z bliskich kontaktów... z pingwinami, fokami, słoniami morskimi.

- To wyjątkowa i unikatowa przyroda w tej części świata - podkreślił Damian Czajka, który na Antarktyce pracował w sekcji monitoringu ekologicznego. Jak opowiadał, informacje o zwierzętach zbiera się wtedy, gdy wychodzą one z wody na ląd. W celu rozrodu, pierzenia się lub linienia. W celu śledzenia wędrówek pingwinów zakładano im nawet specjalne nadajniki satelitarne, prowadzona była także rejestracja ptaków zaobrączkowanych.

Na obszarze Antarktyki - o czym mówił - prowadzone są również inne badania: hydrologiczne, glacjologiczne, zaś niekorzystne zmiany, jakie obserwują naukowcy, postępują w zastraszającym tempie. Topniejące lodowce... widać już gołym okiem.

Damian Czajka snuł swoją opowieść ze swadą i dużą dozą humoru. Okrasił ją fantastycznymi fotografiami z Antarktyki, a były momenty, że młoda publiczność wybuchała głośnym śmiechem.

- To była cudowna przygoda. Przygoda mojego życia. Warto podążać za marzeniami - przekonywał Damian Czajka w rodzinnej Kazimierzy Wielkiej.

ZOBACZ TAKŻE: Info z Polski - przegląd najważniejszych wydarzeń z kraju, m.in. o lekarzach rezydentach, brutalnym pobiciu i zbliżających się świętach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie