Mistrzostwa Polski Programistów PLC to konkurs dla studentów i uczniów, którzy rywalizują w czterech kategoriach – Master, Ekspert, LOGO! Open i WAGO.
Logo! - kategoria, w której rywalizowali uczniowie z Ostrowca Świętokrzyskiego, to język programowania stworzony jako środek do nauczania informatyki i matematyki. Sterowniki PLC, z którymi zmagali się uczestnicy mistrzostw, używane są w wielu dziedzinach. Odpowiadają za prawidłowe działanie urządzeń codziennego użytku.
Rywalizował i wygrał ze studentami
Konkurs, do którego stanęli uczniowie Zespołu Szkół numer 3, polegał na zaprogramowaniu sterownika PLC. Najpierw, przez internet otrzymali zadanie kwalifikacyjne, które weryfikowało wiedzę i decydowało o tym, czy uczestnik przejdzie do kolejnego etapu.
Ten odbył się w Centrum Kongresowym Politechniki Wrocławskiej. Pierwsza część zmagań we Wrocławiu polegała na rozwiązaniu pięciu zadań w ciągu godziny. Dwanaście najlepszych osób przeszło do finału. Warto dodać, że Piotr Czekaj, który spośród ostrowczan zakwalifikował się jako jedyny, rywalizował między innymi ze studentami Uniwersytetu Zielonogórskiego i Politechniki Rzeszowskiej.
- Na rozwiązanie zadania finałowego też mieliśmy godzinę. Było dość ciężko, była presja czasu, trzeba było wykazać się umiejętnościami - mówi Piotr Czekaj. - Do tego konkursu przygotowywałem się około roku. Udało mi się pokonać konkurentów.
Dodaje, że to jego główne zainteresowanie. Chce studiować automatykę i robotykę właśnie na Politechnice Wrocławskiej. Jest stypendystą Marszałka Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego, a do technikum w Ostrowcu dojeżdża z Bielin.
Zaprogramować windę
Finałowe zadanie specjalne dotyczyło sterowania windą. Należało tak ją zaprogramować, by wjechała na trzy piętra. Aby rozwiązać takie zadanie, trzeba było fachowej wiedzy, którą uczniowie zdobywają pod okiem Radosława Moskala. Programowania urządzeń mechatronicznych uczą się przez dwa semestry, a nauka kończy się egzaminem.
- Tu potrzebne jest logiczne myślenie. Trzeba wymyślić algorytm potrzebny do tego, by można było rozwiązać zadanie. Nie każdy to potrafi - mówi Radosław Moskal.
Nagrodą dla Piotra Czekaja był, warty kilka tysięcy złotych, sterownik firmy Siemens, który z powodzeniem można wykorzystywać do sterowania i regulacji ruchem, technologicznych pomiarów i zliczania, ale również do obsługi drukarek, czytników kodów kreskowych, czy też komunikacji z komputerami PC, modemami analogowymi i GSM. Wszyscy startujący w zawodach otrzymali vouchery na szkolenia, ufundowany przez firmę EMT-Systems.
Rozmawiali o przyszłości
Oprócz Piotra Czekaja, w konkursie wzięli udział także Claudia Sbriglio, Jakub Szwagierczak i Michał Strąpoć. Oni również są uczniami czwartej klasy.
- Zakwalifikowaliśmy się do konkursu, ale zabrakło nam szczęścia już we Wrocławiu - mówi Jakub Szwagierczak. - Mimo to było to świetne doświadczenie, cieszę się, że się zgłosiłem.
Jakub Szwagierczak dodaje, że w czasie gdy ich kolega głowił się nad tym, jak sprawić by winda ruszyła, oni już na spokojnie mogli zwiedzać towarzyszące konkursowi targi. Wydarzenie było bowiem objęte patronatem Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii oraz Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
- Można było porozmawiać z przedstawicielami firm związanych z tą branżą, na przykład o praktykach i możliwości dalszej pracy - mówi.
- To jest niezwykle ważne dla naszej dalszej nauki i kariery - uważa Michał Strąpoć. - Wiedza i kreatywność to jedno, aby rozwiązywać problemy potrzeba już doświadczenia i praktyki.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TAKŻE: Flesz. Egzaminy i matury zagrożone. Nauczyciele zdeterminowani
Źródło:vivi24
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
