Piotr Makowski, drugi trener "Złotek": To dobre przetarcie przed mistrzostwami Europy

Ważne

Program turnieju w Kielcach - Piątek 31 lipca - godzina 16.30 Polska-Tajlandia, 19 Japonia-Holandia. Sobota 1 sierpnia - 16.30 Polska-Holandia,19 Tajlandia-Japonia. Niedziela 2 sierpnia 16.30 Polska-Japonia,19 Holandia-Tajlandia. Bilety - można je kupować w Kielcach w sklepach sieci EMPIK- ulica Warszawska i Galeria Echo, Media Markt-ulica Radomska,Polskie Biuro Podróży - ulica Warszawska, punkt kasowy przy ulicy Bocznej, w hali sportowej.

Bartłomiej Bitner: - Jaka atmosfera panuje w kadrze po ostatnich meczach eliminacyjnych do mistrzostw świata. Bo, co prawda reprezentacja do nich awansowała, jednak gra pozostawiała wiele do życzenia.
Piotr Makowski, drugi trener reprezentacji Polski: - Atmosfera jest dobra. Przypominam jednak, że głównym celem był awans, został on osiągnięty i w związku z tym trzeba się cieszyć. Ale najlepiej o to spytać zawodniczki.

- W Rzeszowie waszym największym mankamentem było słabe przyjęcie zagrywki. Czy podczas ostatnich treningów pracowaliście nad poprawieniem tego elementu gry?
- Gra się tak jak przeciwnik pozwala, a Turczynki, z którymi między innymi mierzyliśmy się w Rzeszowie, są jednymi z najlepszych zagrywających drużyn na świecie. Dlatego z tego też wyniknęły nasze problemy, ale popracowaliśmy nad tym na ostatnich zajęciach i powinno być lepiej. Naszym celem jednak nie będzie zbliżające się Grand Prix, tylko wrześniowe Mistrzostwa Europy i pod tym kątem staramy się eliminować błędy.

- Czy zatem turniej eliminacyjny XVII Word Grand Prix w Kielcach będzie dobrym przetarciem przed mistrzostwami Europy, które jesienią zostaną rozegrane w Polsce?
- Myślę, że to dobre przetarcie dla tych siatkarek, które w tej chwili są czołowymi postaciami w kadrze, na przykład dla Joanny Kaczor. Ona nie grała praktycznie przez cały sezon w klubie i teraz będzie miała szansę na występy i poprawę formy. Mam nadzieję, że pozostałe dziewczyny także będą dobrze się prezentować. Turniej World Grand Prix będzie kolejnym etapem przygotowań do mistrzostw Europy.

- A czy zdążą wykurować się na nie Katarzyna Skowrońska-Dolata i Natalia Bamber, które są obecnie kontuzjowane i nie wystąpią w Kielcach?
- Ciężko powiedzieć. Na tę chwilę Natalia już rozpoczęła treningi i ślady po urazie coraz szybciej znikają. Natomiast Kasia wciąż ma poważne problemy ze ścięgnem Achillesa i jest pod opieką lekarzy we Włoszech. Ale wierzę, że uda jej się wyzdrowieć na przyszły rok.

- W kadrze nie grają też Małgorzata Glinka i Maria Liktoras, ponieważ są na urlopach macierzyńskich. Czy ich brak jest odczuwalny w reprezentacji?
- Na pewno ich nieobecność jest odczuwalna, ale trzeba wierzyć, że te dziewczyny, które są zamiast nich, godnie je zastąpią.