Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piotr Rej: Milano Club Baćkowice był ostatnim bastionem disco polo

Michał Kolera
W ten weekend Milano Club Baćkowice obchodzi 24-lecie swojego istnienia. Rozmawiamy z Piotrem Rejem, właścicielem klubu.

Co szykujecie na 24-lecie klubu?

Będzie zespół Milano, ikona disco polo, od którego klub wziął swoją nazwę w latach 90. Muzycy, który obchodzą z kolei 25-lecie swojego istnienia, zagrają swoje największe przeboje. Będą też gadżety i niespodzianki. Wszystkich zapraszamy w sobotę, 27 października, o godzinie 20.30.

Klub był zawsze związany nurtem disco polo?

Tak. Z biegiem czasu muzyka disco polo zdobywała w Polsce coraz większą popularność, wkroczyła na salony i do miejskich dyskotek. Zespoły zrezygnowały z całonocnych imprez na rzecz koncertów. Powstawały nowe zespoły, nadając nowe brzmienie muzyce tanecznej. Także wiele dyskotek zmieniło preferowane klimaty muzyczne i zaczęło, wpuszczać na scenę wykonawców. Milano Club Baćkowice od początku istnienia proponuje sympatykom tańca i zabawy klimaty disco -polo. Oczywiście staramy się sprostać oczekiwaniom młodego pokolenia klubowiczów, iść z duchem czasu , ale wiodącym nurtem zawsze była i nadal jest polska muzyka taneczna - lekka, rytmiczna, relaksująca.

Gatunek miał także kryzys.

To był olbrzymi regres. Był taki moment, gdzieś około 2002, 2003 roku, że disco polo było rugowane z każdego miejsca, krytykowane i obśmiewane.

Co wtedy robiliście?

Cały czas trwaliśmy przy tym gatunku muzycznym.

Milano Club Baćkowice był ostatnim bastionem disco polo?

Dokładnie tak. Kiedy inne kluby, w miastach, nie chciały przyjmować disco polo, my organizowaliśmy koncerty. Pamiętam, jak jedna z dużych stacji radiowych w regionie ocenzurowała nam reklamę. Nie chciała, żeby znalazła się w niej nazwa zespołu Boys, bo to był wstyd. Lecz w tych najtrudniejszych czasach, kiedy wszyscy się wycofali, kiedy Polsat zlikwidował program Disco Relax, to u nas cały czas disco polo było.

Kiedy nastąpiła poprawa?

Na początku obecnej dekady. Jednak prawdziwe szaleństwo zaczęło się, kiedy w 2012 roku zespół Weekend wydał piosenkę „Ona tańczy dla mnie”. To był istny szał. Później pojawiły się „Oczy zielone” Akcentu i się nastała moda na disco polo, która trwa do dzisiaj. Przed 2012 rokiem te zespoły też koncertowały u nas, ale nie było aż tak wielkiego zainteresowania.

Co dziś, prócz disco polo, możecie zaoferować ?

W 2016 w listopadzie przeszliśmy remont, w tym roku, w kwietniu drugi. Mamy dwie nowoczesne sale, na których każdy może znaleźć coś dla siebie. Również miłośnicy electro, house’u i innych gatunków muzycznych będą się u nas dobrze bawić. Niedługo zaczniemy też organizować niedzielne potańcówki dla dorosłych przy przebojach z lat 70’, 80’. Robimy to, bo zauważyliśmy, że wraca do nas pokolenie ludzi, którzy w latach 90, jako nastolatkowie, bawili się w Milano Club Baćkowice i zawierali tu znajomości, również te na całe życie.

Dziękuję za rozmowę.

POLECAMY RÓWNIEŻ:




Przygotowanie grzybów - krok po kroku - do spożycia, suszenia, mrożenia, marynowania




Praca marzeń, czyli TOP 10 wyjątkowych stanowisk pracy





TOP 10 polskich przysmaków w zagranicznym wydaniu






Oglądasz KUCHENNE REWOLUCJE? Oto QUIZ dla ciebie





Muszka owocówka. 10 sposobów jak się jej pozbyć z kuchni





Najdziwniejsze pytania w "Milionerach" [QUIZ]




ZOBACZ TAKŻE: FLESZ WYBORY PRZED II TURĄ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie