Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piotr Salata został znokautowany! Odpadł z programu "The Voice of Poland"

dota
Piotr Salata w sobotnim odcinku „The Voice of Poland” stoczył dwa piękne, muzyczne pojedynki.
Piotr Salata w sobotnim odcinku „The Voice of Poland” stoczył dwa piękne, muzyczne pojedynki. I. Sobieszczuk/ TVP/ Oficjalna strona programu
Najpierw zwyciężył, wykonując piosenkę "Wspomnienie". Pokonał przeciwniczkę Karolinę Żuk. Następnie zmierzył się z Barbarą Janygą. Tu został znokautowany. Piotr Salata odpadł z programu "The Voice of Poland. Najlepszy głos".

W sobotni wieczór widzowie byli świadkami ostatnich wokalnych pojedynków. Czwórka trenerów kończyła kompletować swoje drużyny, które wystąpią w odcinkach na żywo. W drużynie Marka Piekarczyka swoją walkę stoczył pochodzący z Końskich Piotr Salata. Jego przeciwniczką w ringu została Karolina Żuk.

ZNAKOMITE "WSPOMNIENIE"

- Mam nadzieję, że stworzymy dobry duet - przyznał Salata, zdradzając wcześniej, że lubi taką rywalizację.
Po próbach konecczanin usłyszał taką radę od Marka Piekarczyka: - Musisz zrobić wszystko, żebyś nie wyglądał, że jesteś starszym, zmęczonym panem.

- Nie jestem niepoprawnym optymistą, ale muszę wierzyć, że ja zejdę ze sceny z tarczą - powiedział Piotr Salata. Odniósł się też do swojej przeciwniczki: - Boję się jej, bo jest znakomitą wokalistką.
W ringu stoczyli pojedynek, śpiewając piosenkę "Wspomnienie" Czesława Niemena.

Jak nowe wykonanie ocenili jurorzy?
- Karolina nie do końca była w swojej bajce. Była to ewidentnie piosenka, w której Piotr brylował - ocenili Tomson i Baron.
- Poczułam, że to był duet pokoleń. Karolina była z tych czasów, a ty dałeś nam powiew tamtych - zwróciła się do Piotra Salaty Patrycja Markowska. - Dziękuję wam za te piosenkę.
Justyna Steczkowska przyznała, że wykonanie Piotra Salaty jest jej bliższe. Ale to Marek Piekarczyk miał decydujący głos.

WYBÓR MIĘDZY OGNIEM I WODĄ

- Piotr był bardziej przekonywujący - ocenił i wskazał na wokalistę z Końskich. Za kulisami wyjaśnił: - Piotr ma taki głos, że ciężko z niego zrezygnować.

Walka w ringu wygrana, ale to nie był koniec. Siedmioosobowe zespoły musiały zostać zredukowane do pięciu wokalistów. Znów rozegrane zostały kolejne pojedynki. Piotr Salata został wytypowany do dogrywki. Wybrał dla siebie piosenkę "Easy" Faith No More.

Zaraz po nim swój utwór zaśpiewała Barbara Janyga. Teraz z tej dwójki Marek Piekarczyk musiał wskazać jedną osobę, która zostanie.
- Prosty wybór to nie jest - zauważyli Tomson i Baron, a swoje dalsze rozważania podsumowali krótko: - Basi możesz więcej przekazać, niż kompletnemu już Piotrowi.
Justyna Steczkowska była za Piotrem Salatą: - Gdybym miała się wybrać w długą podróż, włączyłabym płytę Piotra i na pewno szybko by mi ta droga minęła - żartowała.

Wybór między ogniem, a wodą, jak ten pojedynek nazwała Patrycja Markowska musiał zostać dokonany.

DA SOBIE RADĘ

- Trudny wybór. Moje serce krwawi - przyznał Marek Piekczyk. - Piotrze wybrałeś sobie piosenkę, na której można polec. Nie powinieneś tego robić. Chociaż chciałbym mieć Piotra w swoje drużynie, to dalej chciałbym pracować z Basią - przyznał, wskazując tym samym na wdzięk, lekkość i dziewczęcość.
Jak uzasadnił swój wybór? - Piotr jest dojrzałym wokalistą. Da sobie radę. Musiałem wybrać mniejsze zło - powiedział Marek Piekarczyk.

Tak, po znokautowaniu, z programem "The Voice of Poland" pożegnał się ostatni świętokrzyski artysta, biorący w nim udział. Wcześniej starcia w ringu przegrały: Ola Niewęgłowska i Małgosia Główka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie