Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PKO Ekstraklasa. Grzegorz Szymusik, obrońca Korony Kielce, po meczu z Górnikiem Zabrze: -Myślę, że sobie poradziłem [ZDJĘCIA]

dor
Remisem 0:0 zakończył się mecz Korony Kielce z Górnikiem Zabrze w PKO Ekstraklasie. Na lewej obronie z konieczności zagrał Grzegorz Szymusik, który zastąpił mającego problemy zdrowotne Michała Gardawskiego. - Remis jest sprawiedliwy, bo jedni i drudzy nie wykorzystali swoich sytuacji. Na początek rundy wiosennej ten jeden punkt jest dla nas dobry. Po spotkaniu dowiedzieliśmy się, że nie jesteśmy już w strefie spadkowej. Nie chcemy tam wracać i będziemy robić wszystko, by utrzymać się nad tą czerwoną kreską. Pozostało nam teraz ciężko pracować oraz przygotowywać się do następnych spotkań – mówił Grzegorz Szymusik. - Fizycznie bardzo dobrze się czułem. Wiadomo, że po tej przerwie w rozgrywkach ciężko złapać luz na początku spotkania, bo każdy się stresował i chciał pomóc drużynie. Brakowało mi trochę tej lewej nogi, bo lepiej czuję się na prawej obronie. Uważam jednak, że poradziłem sobie na tej pozycji - dodał Szymusik.(dor)
Remisem 0:0 zakończył się mecz Korony Kielce z Górnikiem Zabrze w PKO Ekstraklasie. Na lewej obronie z konieczności zagrał Grzegorz Szymusik, który zastąpił mającego problemy zdrowotne Michała Gardawskiego. - Remis jest sprawiedliwy, bo jedni i drudzy nie wykorzystali swoich sytuacji. Na początek rundy wiosennej ten jeden punkt jest dla nas dobry. Po spotkaniu dowiedzieliśmy się, że nie jesteśmy już w strefie spadkowej. Nie chcemy tam wracać i będziemy robić wszystko, by utrzymać się nad tą czerwoną kreską. Pozostało nam teraz ciężko pracować oraz przygotowywać się do następnych spotkań – mówił Grzegorz Szymusik. - Fizycznie bardzo dobrze się czułem. Wiadomo, że po tej przerwie w rozgrywkach ciężko złapać luz na początku spotkania, bo każdy się stresował i chciał pomóc drużynie. Brakowało mi trochę tej lewej nogi, bo lepiej czuję się na prawej obronie. Uważam jednak, że poradziłem sobie na tej pozycji - dodał Szymusik.(dor) Fot. Krzysztof Krogulec/Paweł Jańczyk
Remisem 0:0 zakończył się mecz Korony Kielce z Górnikiem Zabrze w PKO Ekstraklasie. Na lewej obronie z konieczności zagrał Grzegorz Szymusik, który zastąpił mającego problemy zdrowotne Michała Gardawskiego. - Remis jest sprawiedliwy, bo jedni i drudzy nie wykorzystali swoich sytuacji. Na początek rundy wiosennej ten jeden punkt jest dla nas dobry. Po spotkaniu dowiedzieliśmy się, że nie jesteśmy już w strefie spadkowej. Nie chcemy tam wracać i będziemy robić wszystko, by utrzymać się nad tą czerwoną kreską. Pozostało nam teraz ciężko pracować oraz przygotowywać się do następnych spotkań – mówił Grzegorz Szymusik. - Fizycznie bardzo dobrze się czułem. Wiadomo, że po tej przerwie w rozgrywkach ciężko złapać luz na początku spotkania, bo każdy się stresował i chciał pomóc drużynie. Brakowało mi trochę tej lewej nogi, bo lepiej czuję się na prawej obronie. Uważam jednak, że poradziłem sobie na tej pozycji - dodał Szymusik.
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie