PKO Ekstraklasa: Piast Gliwice pokonał Koronę Kielce
Piast Gliwice - Korona Kielce 2:1 (0:0)
Bramki: 1:0 Arkadiusz Pyrka 55, 2:0 Michael Ameyaw 69, 2:1 Godinho 90+1.
Korona: Zapytowski - Zator, Malarczyk, Trojak (87. Deja), Briceag - Szpakowski (74. Godinho) - Podgórski, Nono (59. Błanik), Deasonu (74. Kostorz), Łukowski (87. Danek) - Szykawka.
Piast: Plach - Pyrka, Mosór, Czerwiński, Holubek - Dziczek, Tomasiewicz (90. Hateley), Ameyaw (87. Mucha), Chrapek - Felix, Wilczek.
Sędziuje: Jarosław Przybył (Kluczbork).
Żółte kartki: Szpakowski (Korona), Czerwiński, Dziczek (Piast).
Miłe powitanie trenerów, kolegów z Bandy Świrów
Przed meczem serdecznie przywitali się trenerzy Kamil Kuzera i Aleksandar Vuković, którzy razem występowali w Koronie Kielce, grali w legendarnej Bandzie Świrów. A później na boisku już sentymentów nie było.
W Koronie zabrakło pauzującego za kartki Dalibora Takacia i Kyryło Petrowa. Ich miejsce zajęli Ronaldo Deaconu i Marcin Szpakowski.
Pierwsza groźną akcję Piast przeprowadził w 16 minucie. Grzegorz Tomasiewicz zagrał prostopadle do Michaela Ameyawa. Ten uderza płasko, ale udanie interweniował Marceli Zapytowski.
W 31 minucie składną akcję przeprowadziła Korona. Jakub Łukowski podał do Jacka Podgórskiego, ten popisał się atomowym strzałem z 20 metrów, ale piłka poszybowała minimalnie nad poprzeczką. W 33 minucie Marcel Zapytowski uratował Koronę od utraty bramki. Michał Chrapek dostał piłkę z lewej strony, z łatwością minął zwodem w polu karnym Miłosza Trojaka, uderzył z 10 metrów i kapitalnie interweniował bramkarz Korony!
W 41 minucie lewą stronę popędził Jakub Łukowski, zacentrował w pole karne i wbiegający Jacek Podgórski uderzył głową. Na posterunku był Frantisek Plach. W 45 minucie Zapytowski obronił strzał Jakuba Czerwińskiego.
Koniec pierwszej połowy - na razie bez bramek w Gliwicach.
Wyrównany mecz w pierwszych 45 minutach, ale ze wskazaniem na gospodarzy. W tej części gry Piast oddał 4 celne strzały, a Korona jeden.
-Na szczęście się pracuje, dobrze się broniliśmy. Do przerwy 0:0, jeszcze druga połowa przed nami - mówił w przerwie Marcel Zapytowski, bramkarz Korony, dla stacji Canal+ Sport.
Od mocnego uderzenia drugą połowę zaczęli gospodarze. W 47 minucie po świetnym dograniu piłki przez Kamila Wilczka sam na sam z Marcelem Zapytowskim znalazł się Grzegorz Tomasiewicz. Uderzył technicznie obok bramkarza Korony, ale piłka przeszła obok słupka.
W 55 minucie Piast objął prowadzenie. Mimo kilku prób zawodnicy Korony nie potrafili wybić piłki, trafiła ona do Arkadiusza Pyrki, ten huknął z 15 metrów i futbolówka wpadła pod poprzeczkę.
W 59 minucie boisko opuścił kontuzjowany Hiszpan Nono, zastąpił go Dawid Błanik. Może on odwróci losy spotkania...
Korona nie miała nic do stracenia. Musiała zaatakować z większą determinacją, bo przecież dalej nie jest pewna utrzymania.
W 69 minucie gospodarze zdobyli drugą bramkę. Michael Ameyaw ograł Miłosza Trojaka i efektownym strzałem pod poprzeczkę pokonał Zapytowskiego.
Korona walczyła o zmianę niekorzystnego wyniku, ale udało jej się zdobyć tylko honorową bramkę.
W 90+1 minucie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego na polu karnym gospodarzy było duże zamieszanie. Do odbitej piłki doskoczył Marcus Godinho i mimo że uderzył nieczysto, piłka wpadła przy lewym słupku bramki gospodarzy.
Wynik nie uległ już zmianie. Korona zagrała dużo słabiej niż z Rakowem Częstochowa i przegrała z rewelacją wiosny 1:2. Podopieczni Kamila Kuzery nadal nie są pewni utrzymania w PKO Ekstraklasie. Do rozegrania pozostały im dwa mecze - u siebie z Lechem Poznań i na wyjeździe z Widzewem Łódź.
XXX
Tak zapowiadaliśmy mecz Piast - Korona
Po ostatnim meczu w zespole było zadowolenie z tego, co zrobiliśmy na boisku. Po porażce w Mielcu musieliśmy zareagować dobrze w meczu z bardzo trudnym przeciwnikiem, a jak się okazało zareagowaliśmy bardzo dobrze - zapunktowaliśmy, a dzięki temu mamy lepszą sytuację. Temat jednak nie jest zamknięty i mamy jeszcze swoje do zrobienia
- powiedział Kamil Kuzera, trener Korony.
W Koronie z powodu żółtych kartek nie może zagrać Dalibor Takać. Ciekawie zapowiada się pojedynek trenerów. Kamil Kuzera i Aleksandar Vuković w latach 2009-2013 grali w Koronie, byli członkami legendarnej Bandy Świrów.
- Czuję sentyment do klubu z Kielc. Spędziłem tam w sumie pięć lat - cztery jako zawodnik i tam też zdobywałem pierwsze doświadczenia trenerskie. Cieszę się, że Korona jest w Ekstraklasie i w niej najprawdopodobniej pozostanie. Zespół ciężką pracą i organizacją drużyny wypracował miejsce, w którym obecnie się znajduje. Wielkie słowa uznania dla całej drużyny i trenera Kuzery, który w najlepszy możliwy sposób zaprezentował się na rynku trenerskim
- mówił Aleksandar Vuković, trener Piasta, cytowany przez stronę Korony.
Obok Rakowa Częstochowa, Piast jest najlepiej punktującym zespołem w 2023 roku. W czternastu spotkaniach tej rundy zespół zainkasował 30 punktów.
- Trener Vuković jest człowiekiem z dużą wiedzą i charyzmą. Połączenie zawodników i sztabu szkoleniowego przynosi efekty, a najlepszym tego dowodem jest punktowanie zespołu wiosną - mówił na przedmeczowej konferencji Piotr Malarczyk, środkowy obrońca Korony. Zwycięstwo w dzisiejszym meczu, bez względu na wyniki innych spotkań, zapewni Koronie utrzymanie w PKO Ekstraklasie.
Nie zagrają
Korona: Takać (kartki).
Piast: Kostadinov, Kądzior, Katranis
Piast Gliwice - Korona Kielce TRANSMISJA TV i STREAM ONLINE
Relacja na żywo z meczu Piast Gliwice - Korona Kielce w Canal+ Sport. W internecie spotkanie w aplikacji i na stronie Canal+.
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?