Plac sportowo-rekreacyjny w Kunowie uroczyście otwarty. To miejsce, o którym marzyli mieszkańcy

To miejsce wielopokoleniowe, na czym bardzo zależało władzom gminy. Jak podkreślił burmistrz Lech Łodej, mogą tu odpocząć starsi mieszkańcy a młodsi korzystać z nowoczesnego i bezpiecznego placu zabaw.

Cały kompleks przystosowany do aktywnego wypoczynku ma powierzchnię 3 hektarów. Jest tu siłownia zewnętrzna, plac zabaw i skatepark, który jak podkreślają najmłodsi mieszkańcy, jest miejscem najbardziej przez nich wyczekiwanym. Cały teren jest ogrodzony, monitorowany i oświetlony. Są także nowe nasadzenia drzew.

Uroczystego poświęcenia placu dokonał kunowski proboszcz, ksiądz Jerzy Ejchler. Następnie odbyło się uroczyste otwarcie i przecięcie wstęgi, którego dokonali między innymi wiceminister sportu i turystyki Anna Krupka, poseł Andrzej Kryj, burmistrz Kunowa Lech Łodej i przewodniczący rady miejskiej Piotr Bek.

Wiceminister sportu i turystyki Anna Krupka podkreśliła, że to bardzo ważny moment dla Kunowa i bardzo ważna inwestycja. - Cieszę się, że ta inwestycja mogła powstać dzięki moim staraniom, dzięki środkom z ministerstwa sportu i turystyki – mówiła wiceminister.

Koszt inwestycji to 1 milion 400 tysięcy złotych, ministerstwo wsparło inwestycję w kwocie 350 tysięcy złotych.

- Dzięki tym środkom powstały takie obiekty sportowe jak siłownia zewnętrzna dostosowana do potrzeb osób niepełnosprawnych, skatepark oraz plac zabaw dla dzieci. Cieszę się, że możemy inwestować w Kunowie. Nie byłoby tego wsparcia gdyby nie dobra współpraca moja, jako ministerstwa sportu i turystyki, pana posła Andrzeja Kryja, senatora Jarosława Rusieckiego a także burmistrza Lecha Łodeja, który bardzo trafnie myśli o rozwoju miasta i gminy Kunów. Stara się, by skutecznie pozyskiwać środki zewnętrzne, aby Kunów piękniał. Jak widać, ta inwestycja jest na miarę inwestycji europejskiej. Tutaj młodzież i dzieci będą mogły spędzać aktywne wolny czas i być może tutaj zrodzą się nowe, sportowe talenty – mówiła wiceminister Anna Krupka.

Kompleks sportowy w Kunowie będzie integrował lokalne społeczeństwo, zauważa poseł Andrzej Kryj. - Tu będą mogły przyjść małe dzieci, tu będą mogli przyjść ci w sile wieku i swoją tężyznę fizyczną wzmacniać, tu będą mogli przyjść także starsi, choćby po to żeby ze swymi wnukami się bawić – mówił poseł, który zaznaczył, że tego miejsca mogłoby nie być na mapie Kunowa, gdyby nie zaangażowanie burmistrza. - Pomysł, który tutaj się zrodził, być może byłby do zrealizowania dzięki środkom gminnym, ale o ile łatwiej jest coś budować, gdy ma się wsparcie zewnętrzne – dodał Andrzej Kryj. - Nie byłoby wielu sukcesów Ostrowca i gmin tworzących powiat ostrowiecki, gdyby nie wsparcie rządu, ministerstwa sportu i turystyki oraz wsparcia pani minister Anny Krupki – dodał poseł. - Dzisiaj się cieszymy z tego miejsca, ale pieniądze trafiają także do innych miejsc na terenie Ostrowca. Dzięki takim środkom mogła być remontowana pływalnia na Rawszczyźnie, dziękuję za dobrą współpracę. I te marzenia, które ma burmistrz, rodzice i mieszkańcy Kunowa dzięki takim środkom mogą się ziścić – powiedział poseł i dodał, że ma nadzieję, że to nie ostatnie środki, które pozwolą się cieszyć mieszkańcom.

Burmistrz Kunowa podkreślił, że w ciągu ostatnich dwóch lat do gminy Kunów wpłynęły 23 miliony złotych. - To nie wszystkie środki, o które wnioskowaliśmy – mówi Lech Łodej. - Gdyby spłynęły wszystkie środki, to obawiam się, że wyprzedzilibyśmy Singapur i Dubaj w inwestycjach – żartował burmistrz. - Jesteśmy wdzięczni za te środki. To będzie miejsce wyjątkowe, będą tutaj kwitły na wiosnę rośliny miododajne, będzie również tutaj łąka kwietna, pierwsza w Kunowie. Wierzę, że nam się to uda, bo do tej pory wszystko nam się udaje. Chcę podziękować radzie miejskiej za wsparcie i głosowanie jednomyślne w ważnych sprawach – powiedział burmistrz i dodał, że teraz przed gminą kolejne potężne wyzwanie, jakim jest rozbudowa stadionu miejscowej Stali. - Nasza drużyna jest w IV lidze i tam będą potrzebne ogromne pieniądze i bez wsparcia rządu nie dalibyśmy rady. Mamy tu dużo sportowców i wielkie wyniki sportowe – mówi Lech Łodej, który zaznaczył, że otwarta strefa przy ulicy Laski, to druga w Kunowie strefa relaksu, bowiem w przyszłym roku będzie rozbudowywana ta przy ulicy Langiewcza.

Deszcz nie popsuł najmłodszym dobrej zabawy, największym zainteresowaniem cieszył się skatepark. - Bardzo fajnie jest tutaj i takie miejsce było bardzo potrzebne, bo nie było gdzie pojeździć sobie w wakacje – mówi Ala.

Oliwier nie jest zaskoczony nowym miejscem i mówi, że widział już lepszy skatepark w życiu, ale ten jest blisko, więc będzie przychodził tu często. - Codziennie praktycznie tu przyjeżdżam, nie jeżdżę tylko jak jest mokro, bo jest wtedy ślisko – mówi Oliwier.

Natomiast Filipowi plac niesamowicie przypadł do gustu. – Jest fajny, najlepiej się jeździ na wieczór, bo nie ma tu ruchu takiego wielkiego, jest spokojniej i można poszaleć. Rampy są takie dopasowane, bo byłem na innych skateparkach i tam były albo za małe albo za duże. Te są w sam raz, idealne. Ja się dopiero uczę, więc dla mnie jest fajnie tutaj – mówi Filip.

Mimo niesprzyjającej pogody, bo podczas otwarcia placu padał intensywny deszcz, wielu mieszkańców przybyło na uroczystość. To ważny moment dla miasta, bo na tę inwestycję kunowianie czekali wiele lat, jak przyznają brakowało takiego miejsca na mapie Kunowa. Panie Marianna i Zofia podkreślają zgodnie, że to wymarzone miejsce. - To było wymarzone miejsce dla naszych dzieci – mówi pani Zofia. - Ja jestem sąsiadką, tu bliziutko mieszkam i pamiętam dawne czasy, jak staw był i rechotały żabki a teraz jest to plac jak z bajki dla dzieci – mówi.

- Będziemy przychodzić tutaj, bo to też świetne miejsce dla seniorów – mówi pani Marianna. Ja mieszkam na Moniuszki, więc mam blisko i tu będę przychodzić z wnukami – mówi pani Marianna.

- Będziemy stałymi bywalcami i cieszymy się, że taki obiekt powstał w Kunowie – dodaje pani Zofia.