Plebiscyt Sportowy 2019. Adrian Stępień: Zaszczepienie pasji do piłki i ruchu głównym zadaniem trenera

Co dla Pana znaczy wyróżnienie tytułem Trenera Roku w powiecie jędrzejowskim?

Zwycięstwo w plebiscycie było dla mnie zaskoczeniem. W powiecie jest wielu bardzo doświadczonych trenerów. Do konkursu zostałem zgłoszony przez rodziców jednej z grup, którą prowadzę. Udało się wygrać i było mi naprawdę bardzo miło. Udział w gali wieńczącej cały plebiscyt również był bardzo pozytywnym doświadczeniem. Tytuł Trenera Roku jest dla mnie wartością zwrotną, że miniony rok był pozytywny, oraz daje mi motywację do dalszego rozwoju w roli trenera piłki nożnej. Nagrodę chciałem zadedykować mojemu ojcu, który jako dziecko zabierał mnie na spotkania lokalnych drużyn piłkarskich skąd pojawiła się pasja do tego sportu.

Jak wygląda pana codzienna praca z dziećmi?

Na co dzień jestem trenerem w Football Academy Jędrzejów, gdzie prowadzę dwie grupy. Jeden zespół to chłopcy urodzeni w rocznikach 2012-2014, oraz jedna dziewczynka, która naprawdę świetnie sobie radzi. Jest to pierwszy etap trenowania, gdzie jest dużo zabawy, oraz swobodnej gry. Nie można zapomnieć przy tym oczywiście o odpowiednim przygotowaniu dyscyplinarnym, oraz rzecz jasna sportowym. Zajęcia odbywają się dwa razy w tygodniu. Druga ekipa w całości złożona z piłkarzy z rocznika 2011. Zespół ten prowadzę wspólnie z asystentem: trenerem Hubertem Pietrasiewiczem. Trening prowadzony przez dwóch szkoleniowców jest nieporównywalnie bardziej efektywny pod każdym względem, szczególnie przy dużej frekwencji, która co bardzo mnie cieszy jest duża na każdych zajęciach. Zespół ten występuje w lidze Żaka Starszego organizowanej przez Świętokrzyski Związek Piłki Nożnej. Mecze odbywają się na zasadzie turniejów, gdzie gospodarzem jest jedna z drużyn danej grupy.

Czy trenowanie dzieci to duże wyzwanie?

Wyzwaniem jest, by dać tym młodym sportowcom odpowiednie fundamenty sportowe oraz mentalne do dalszego rozwoju w tej dyscyplinie. Wedle przysłowia "Czego Jaś się nie nauczy - Jan umieć nie będzie". Moim zdaniem jednym z głównych zadań trenera w najmłodszych kategoriach wiekowych jest zaszczepienie w nich pasji do piłki i ruchu. Dużym wyzwaniem jest, by zawodnik dalej chętnie uczestniczył w uprawianiu tego sportu. Nawet jeśli w dorosłości wybierze inną drogę życia niż sportową powinien z zajęć wynieść ducha zdrowej rywalizacji, fair-play, czy umiejętność funkcjonowania w grupie. Super jeśli dalej kontynuowaliby grę nawet w niższej regionalnej lidze, czy amatorsko. W zdrowym ciele zdrowy duch.

Jak były Pana największe sukcesy w 2019 roku?

Uważam, że moim największym sukcesem w latach poprzednich, oraz teraźniejszości jest dalsza chęć do rozwoju w aspekcie trenera piłki nożnej. Sukcesem trenera dzieci nie są rezultaty sportowe w dosłownym tego rozumowaniu. Wynikiem jest indywidualny rozwój każdego z zawodników. Jestem dumny z bardzo wyrównanego poziomu sportowego grupy którą prowadzę już trzeci sezon. Oczywiście nie jest to tylko i wyłącznie moja zasługa. To praca całego sztabu szkoleniowego akademii we współpracy z opiekunami młodych piłkarzy.

Jakie cele stawia Pan sobie na 2020 rok?

Głównym moim celem w tym roku jest podwyższenie kwalifikacji trenerskich. Zaraz przed wybuchem epidemii w Polsce udało mi się dostać na kurs trenerski UEFA A organizowany przez nasz regionalny związek. Niestety ze względu na pandemię start został przesunięty. Aktualnie jestem posiadaczem licencji UEFA B. Dodatkowo bardzo interesuje się zagadnieniami piłkarskiego treningu indywidualnego i również moim celem jest poprawa w tym aspekcie. Jeśli chodzi o cele drużynowe chciałbym, by każdy z moich zawodników dalej rozwijał się sportowo i czerpał mega frajdę z kopania piłki.

Jak radzi Pan sobie jako trener z obecną sytuacją kiedy zawieszone są treningi?

Piłka nożna jest sportem drużynowym, czego nie da się ukryć. Podczas "lockdown'u" nie możemy wspólnie normalnie trenować. Jest to trudny czas dla zawodników i dla mnie, ponieważ również bardzo lubię zajęcia. Podczas tego okresu moi podopieczni mieli za zadanie wykonać kilka treningów kształtujących technikę piłkarską, gdzie niezbędna była tylko piłka i trochę przestrzeni. Jeśli pomysł się sprawdzi będę chciał kontynuować tą formę aktywności już po powrocie do normalności. Jako zajęcia uzupełniające normalnego treningu w ramach pracy domowej.

W jaki sposób najchętniej spędza Pan wolny czas?

Pewnie jak łatwo się domyślić w wolnym czasie często zamieniam się w kibica piłkarskiego. Od wielu lat oglądam większość spotkań FC Barcelony, której bardzo dopinguje. Nie pogardzę też aktywnym podróżowaniem, spotkaniami z przyjaciółmi, czy po prostu czytaniem czegoś ciekawego nie tylko z tematu sportu. Lubię szczególnie temat IT. W ostatnim czasie wszyscy dużo spędzamy czasu w domu, dlatego wieczorami z grupą przyjaciół dość często gram w gry komputerowe (Counter-Strike). Korzystając z okazji chciałem z tego miejsca pozdrowić moich bliskich, wszystkich trenerów i młodych piłkarzy, z którymi miałem przyjemność współpracy teraz i w przeszłości.