Plebiscyt Sportowy 2019. Kacper Krupa: Od zawsze lubiłem jeździć na rowerze i próbować różnych sztuczek

Czy zwycięstwo w plebiscycie w kategorii sportowiec roku w powiecie jędrzejowskim było dla ciebie niespodzianką?

Zwycięstwo w plebiscycie było dla mnie dużym zaskoczeniem. Spodziewałem się bardziej wygranej osoby z dyscypliny która jest popularniejsza. Było to dla mnie bardzo duże wyróżnienie, szczególnie dlatego, że ktoś dostrzegł poświęcenie, czas i pracę którą wkładam w ten sport.

Trenujesz kolarstwo. Jak zaczęła się twoja przygoda z tym sportem i dlaczego akurat ta?

Od zawsze lubiłem jeździć na rowerze, próbować wykonywać jakieś sztuczki i różne inne. Mniej więcej w wieku 12 lat zacząłem zdawać sobie sprawę, że większość moich znajomych miała hobby . Wtedy właśnie zaczęły się poszukiwania jakiegoś zajęcia na wolny czas. Jako iż jestem bardziej typem indywidualisty i nie lubię sportów drużynowych, sugerując się podpowiedziami ze strony rodziny wstąpiłem do klubu Olimpijczyk Szczekociny. Jazda na rowerze, niezależnie czy jest to rower szosowy, mtb czy przełajowy daje mi dużo radości.

Jak wyglądają twoje treningi?

Treningi wyglądają różnie w zależności od pory roku. Jeśli jest to sezon szosowy/MTB, treningi są dość długie, nawet do czterech godzin. Wtedy albo jeżdżę w rejon gdzie jest płasko i skupiam się na jak najwyższej średniej i jak najdłuższym interwale, bądź jadę w teren pagórkowaty gdzie skupiam się głównie na tętnie. Natomiast podczas sezonu przełajowego treningi trwają w zasadzie do dwóch godzin i liczy się w nich jak największa liczba bardzo intensywnych interwałów.

Jakie był twój największy sukces sportowy w 2019 roku?

Największym sukcesem w 2019 roku było 3 miejsce w międzynarodowym wyścigu przełajowym w Szczekoci-nach. Trasa wyścigu była blisko mojego domu więc w wolnym czasie jeździłem poćwiczyć na trasie . W dniu startu pogoda mi sprzyjała ponieważ zaczął padać deszcz. Na starcie myślałem: Idziesz pełnym kopytem, nie ważne czy będzie boleć. Podczas wyścigu starałem się grać taktycznie. I jakimś sposobem ukończyłem jako trzeci

Jakie cele masz w sezonie 2020 i czy trwającą epidemia mocno wpłynie na twój sezon?

Trwająca epidemia bardzo mocno pokrzyżowała moje plany na 2020 rok. W planach miałem dość dużo startów na szosie i MTB. Jak na razie około połowa z nich jest odwołanych . Nie chcę podawać celi ponieważ nie wiem czy wyścigi na których planowałem coś zdobyć się odbędą. Jak na razie moim celem jest wygrać jeden z wyścigów w którym wystartuje.

Czy w przyszłości chciałbyś zostać zawodowym kolarzem?

Swoją przyszłość wiążę ze sportem. Wiem że do zawodowej drużyny jeszcze mi bardzo daleko, ale każdy trening zbliża mnie do tego, lecz nie chce żeby sport kolidował z szkołą w której się aktualnie uczę.

Kto jest twoim sportowym idolem i dlaczego?

Mam trzech idoli. Jednym z nich jest holender Mathieu van Der Poel, trzykrotny mistrz świata w kolarstwie przełajowym, a przy okazji bardzo dobry kolarz szosowy oraz górski. Jest nazywany ewenementem na skalę światową ponieważ jako jeden z niewielu potrafi połączyć ściganie na światowym poziomie w trzech kolarskich konkurencjach. Drugim z nich jest Belg Remco Evenopoel który w wieku 18 lat został podwójnym mistrzem świata w kategorii do lat 23. Ostatnim z nich jest Rafał Majka, człowiek którego rodzina nie miała pieniędzy na wspieranie go w początkach swojej pasji, a mimo to potrafił dzięki swojej długiej pracy dojść do światowego poziomu

W jaki sposób lubisz spędzać wolny czas?

Mój czas wolny lubię spędzać na wiele sposobów, a zależy to od tego na co mam ochotę. Najczęściej jest to serwis moich rowerów bądź jak większość rówieśników w moim wieku gra na komputerze.