Plebiscyt sportowy 2019. Mateusz Wołowski, sportowiec roku w powiecie kazimierskim: Za każdym sukcesem mężczyzny stoi kobieta

Mateusz Wołowski na co dzień mieszka w Krakowie, ale zdecydowaną większość swojej przygody z piłką nożną spędził jako piłkarz Sparty Kazimierza Wielka. Klub ten na co dzień występuje w świętokrzyskiej klasie okręgowej i zajmuje w niej po rundzie jesiennej piąte miejsce w tabeli. Z powodu epidemii koronawirusa panującej w Polsce nie wznowiono jednak jak dotąd rozgrywek, a zakończenie przerwy w rozgrywkach przesunięto do 26 kwietnia.

- Byłoby nam bardzo szkoda, gdyby nie udało się w ogóle wrócić do gry. Uważam, że bardzo dobrze przepracowaliśmy okres zimowych przygotowań. Jestem pewien, że odrobilibyśmy odrobili stratę nawet z nawiązką i zdołali awansować do czwartej ligi - powiedział nam Mateusz Wołowski, zawodnik Sparty. Jego klub do ligowego podium traci aktualnie sześć punktów, a trzy najlepsze drużyny ligi awansują do wyższej klasy rozgrywkowej.

Mateusz Wołowski jest bardzo pewnym punktem swojego zespołu i jego ważnym ogniwem. W sezonie 2018/2019 strzelił dla Sparty 19 goli. W obecnych rozgrywkach, tylko w rundzie jesiennej, już dwunastokrotnie pokonywał bramkarzy zespołów przeciwnych.

- Koledzy z zespołu bardzo mi pomagają zdobywać te wszystkie bramki. Zdecydowanie wpływ na to ma także moja dziewczyna, Ola. Zawsze mentalnie bardzo mnie wspomaga. Za każdym sukcesem mężczyzny stoi kobieta - dodał piłkarz z powiatu kazimierskiego.

Teraz on i jego koledzy z zespołu są w wyjątkowej sytuacji. Wobec braku możliwości grania meczów ligowych i trenowania w pełnym składzie zespołu, muszą sobie organizować treningi w inny sposób.

- Mieszkam z dziewczyną w Krakowie i w tym mieście staram się robić coś we własnym zakresie. Spotykam się z Kamilem Jeleniem, Piotrkiem Trzepatowiskim i Hubertem Pantakiem (wszyscy trzej to także piłkarze Sparty - przyp. red.), którzy też tu mieszkają i u Kamila w wielkiej piwnicy gdzie ma salę do ćwiczeń. Gramy dwóch na dwóch i tak próbujemy utrzymać się w tym rytmie treningu i rywalizacji, bo samemu biegać to nie to samo - powiedział również.

Mateusz Wołowski to także laureat naszego plebiscytu Świętokrzyskie Gwiazdy Sportu. W powiecie kazimierskim został on przez Państwa wybrany najpopularniejszym sportowcem wśród mężczyzn i bez podziału na płeć.

- Ten plebiscyt ma to do siebie, że nigdy nie do końca nie wiadomo, co może się wydarzyć i trudno coś przewidzieć. Moi bliscy i znajomi postarali się jednak o to, żebym był w czołówce - dodał na koniec Mateusz Wołowski.

W naszym plebiscycie zatriumfował on z dość bezpieczna przewagą nad resztą stawki. Udało mu się uzbierać łącznie aż o 92 głosy więcej od drugiego Damiana Wieczorka, piłkarza Victorii 2015 Skalbmierz.