Nietypowe zgłoszenie dostali kieleccy policjanci. Krótko przed godziną 4 w nocy z niedzieli na poniedziałek dyżurny dostał sygnał, że po Alei Solidarności biega łoś. Zwierzę było też widziane na parkingu przy „Biedronce”.
- Policjanci przez godzinę przeszukiwali teren w poszukiwaniu zwierzęcia, ale nie napotkali ani łosia, ani śladów zniszczeń - opowiadał sierżant sztabowy Karol Macek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.