Po brutalnym ataku maczetą na Rynku w Staszowie. Jest prawomocny wyrok

Sąd Apelacyjny w Krakowie utrzymał w mocy wyrok kieleckiego Sądu Okręgowego co do wymiaru kary dla oskarżonego 29-letniego dziś mężczyzny. Wciąż nieznane są motywy ataku

Przypomnijmy, chodzi o wydarzenia do jakich doszło w wigilijną noc 2020 roku przed jednym ze sklepów na staszowskim Rynku. Z materiału zebranego przez prokuraturę wynikało, że do 23-latka stojącego z dwiema innymi osobami podszedł mężczyzna z maczetą. 23-latek dostał dwa ciosy w klatkę piersiową. Mimo obrażeń zagrażających jego życiu zdołał uciec i wezwać pomoc. 27-latek podejrzany atak został zatrzymany. Usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa, za co może mu grozić nawet dożywocie. We wrześniu 2021 roku akt oskarżenia mężczyzny trafił do Sądu Okręgowego w Kielcach, gdzie toczył się proces. 3 grudnia sąd odebrał głosy stron. Prokurator wnioskował o wymierzenie kary 25 lat pozbawienia wolności. Obrońca wnosił o uniewinnienie, zaś gdyby sąd nie uwzględnił tego wniosku, o karę 10 lat lub zmianę kwalifikacji czynu – informował sędzia Jan Klocek, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Kielcach.

14 grudnia 2021 roku zapadł wyrok w tej sprawie. Sąd skazał wtedy 27-latka na karę 15 lat pozbawienia wolności. Śledczym do końca nie udało się ustalić motywów, jakimi miał kierować się mężczyzna w chwili ataku. Niedługo przed atakiem pokrzywdzony miał otrzymać sms od oskarżonego z propozycją spotkania na tzw. Solówkę. Lekarze podkreślali, ze zraniony maczetą 23-latek miał ogromne szczęście, na klatce piersiowej miał ranę o długości około 50 cm, ostrze ominęło serce o 1-2 centymetry.

Od wyroku odwołały się strony, sprawa trafiła na wokandę krakowskiego Sądu Apelacyjnego. Ten zaś w maju zdecydował o utrzymaniu w mocy wyroku Sądu Okręgowego w Kielcach skazującego 29-letniego dziś mężczyznę na 15 lat pozbawienia wolności. Wyrok jest prawomocny.

Tak informowaliśmy o tych zdarzeniach