Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Po długo trwającym konflikcie radni Pińczowa wreszcie wyrazili zgodę na budowę nowego bloku przy ulicach Grunwaldzkiej i Spacerowej

Iwona Rojek
Wreszcie po długiej przepychance między radnymi, mieszkańcami i firmą developerską radni miejscy w Pińczowie wyrazili zgodę na budowę bloku przy ulicach Grunwaldzkiej i Spacerowej. Blok będzie miał 35 mieszkań i ma być gotowy do zamieszkania za około 1,5 roku.

W środę, 26 maja pińczowscyradni wyrazili zgodę na rozpoczęcie długo blokowanej inwestycji. Uchwała została podjęta przy 10 głosach radnych "za", 1 "przeciw", 1 "wstrzymujący się", 7 radnych nie wzięło udziału w głosowaniu (brak głosu), 2 radnych było nieobecnych.

W Pińczowie nie budowali developerzy

Zanim zapadła pozytywna decyzja dotycząca budowy bloku, przedstawiciele firmy developerskiej KPM Developers wykonali wielką pracę związaną z przekonaniem przeciwników do tego przedsięwzięcia, podkreślając przy tym, że w Pińczowie od 26 lat żaden developer nie postawił ani jednego bloku. A potrzeba budowania nowych bloków jest bardzo duża, bo młodzi ludzie dobiegający czterdziestki nadal mieszkają z rodzicami.

- Najpierw odwiedziliśmy zarówno radnych z każdego ugrupowania jak i mieszkańców, szczególnie jedna pani wyrażała największy sprzeciw, że na tym terenie znajdują się same domy jednorodzinne. Zadeklarowaliśmy gotowość do przeprojektowania bloku tak, by nie był vis-à-vis ich domu. Potem rozmawialiśmy z innymi mieszkańcami, zgodziliśmy się na zmianę projektu i obniżenie wysokości bloku o jedną kondygnację, ma teraz tylko 12 metrów wysokości – tłumaczy Sebastian Matuszczyk z zarządu firmy developerskiej. – Blok jest niewielki, wkomponuje się w istniejącą architekturę. Mimo tych zmian na lutowej sesji radni odrzucili tę lokalizację. Ale nie chcieliśmy się poddać. Wiedzieliśmy, że są mieszkańcy, którzy czekają na tę inwestycję. Zresztą byłaby tylko o 2 metry wyższa, niż okoliczne domy.

Zadowoleni z otrzymanej zgody

- Obecnie bardzo cieszymy się z uzyskanej zgody radnych – mówi Sebastian Matuszczyk z zarządu firmy developerskiej. – To znaczy, że radni głęboko przemyśleli sprawę i podjęli decyzję dobrą dla mieszkańców. Sam pochodzę z Pińczowa i wiem, że nowe bloki są tu bardzo potrzebne, żeby miasto się rozwijało. Po otrzymaniu pozwolenia na budowę będziemy starać się jak najmniej utrudnić codzienne życie sąsiadce. Nie zależy nam na prowadzeniu z nikim kłótni. W przyszłości chcielibyśmy zakupić grunt w innym miejscu i postawić budynek z mieszkaniami, lokalami użyteczności publicznej, przedszkolem i bawialnią. Tego w Pińczowie bardzo brakuje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomorskie Targi Mieszkaniowe "Dom Mieszkanie Wnętrze" w Gdyni

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pinczow.naszemiasto.pl Nasze Miasto