Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Po dramatycznym wypadku przy Galerii Echo w Kielcach. Poszkodowany kierowca zmiażdżonej toyoty już przesłuchany [ZDJĘCIA]

Michał Nosal
Michał Nosal
Aleksander Piekarski
Trwa ustalanie okoliczności wypadku, do jakiego doszło w środę przy Galerii „Echo” w Kielcach. Toyota została tu zmiażdżona między dwiema ciężarówkami. Jej kierowca przeżył tylko cudem.

Przypomnijmy, wypadek na Alei Solidarności wydarzył się przed godziną 13, gdy szereg samochodów zatrzymał się przed przejściem dla pieszych. Jak wynikało z pierwszych ustaleń policjantów, ciężarowe renault nie zatrzymało się tak, jak auta przed nim i uderzyło w tył toyoty avensis. Wbiło ją pod naczepę ciężarowej scanii. Ta wpadła na poprzedzającego ją peugeota, on z kolei na auto nauki jazdy.

Toyota zakleszczona pod naczepą była całkowicie zmiażdżona, ale jej 54-letni kierowca – w co trudno było uwierzyć oglądając zdjęcia – nie odniósł poważniejszych obrażeń. Strażacy wydobyli go z wraku używając sprzętu hydraulicznego.

WIĘCEJ: Dramatyczny wypadek koło Galerii Echo w Kielcach. Osobowa toyota została zmiażdżona między dwoma ciężarówkami [WIDEO, ZDJĘCIA]

Za kierownicą ciężarówki, która uderzyła w toyotę siedział 60-latek z powiatu sierpeckiego na Mazowszu, mający promil alkoholu w organizmie.

- Trwa ustalanie, czy mężczyzna swym zachowaniem nie dopuścił się sprowadzenie katastrofy w ruchu lądowym. W czwartkowy ranek policjantka prowadząca sprawę przesłuchała poszkodowanego 54-latka w szpitalu. Czekamy na opinię biegłego co do obrażeń mężczyzny. Gdy skompletujemy materiały, kierowca ciężarowego renault najprawdopodobniej zostanie doprowadzony do prokuratury, gdzie zapadną dalsze decyzje – tłumaczył młodszy aspirant Karol Macek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto