Przypominamy, że 14 października Paulina wpadła pod tira na przejściu dla pieszych nieopodal swojego domu. Kierowca nieświadomy tego, że kogoś zaczepił, ciągnął dziewczynę, zdzierając całą skórę z jej lewej nogi. W związku z tym, że 23-latka potrzebowała gigantycznej ilości krwi, wielką akcję pomocy rozpoczęła jej siostra, Klaudia. Dzięki zaangażowaniu krwiodawców, Paulina została przetransportowana do specjalistycznego szpitala na Śląsku, gdzie lekarze walczą o uratowanie jej nogi.
Skomplikowana operacja czyszczenia nogi
W poniedziałek 20 października dotarły do naszej redakcji dobre wieści. Paulina przeszła ponad 5–godzinną, bardzo skomplikowaną operację czyszczenia nogi w celu przygotowania jej do transportu do Siemianowic Śląskich. Została także wybudzona ze śpiączki.
Siostra 23-latki założyła specjalną stronę na Facebooku - „Razem dla Pauliny”, na której informuje o postępach lekarzy i cały czas bardzo prosi o krew.
- Gdy we wtorek Paulina została przewieziona do Centrum Leczenia Oparzeń imienia doktora Stanisława Sakiela w Siemianowicach Śląskich, przeszła szereg badań mających za zadanie sprawdzić jej stan zdrowia, parametry życiowe oraz stan obu nóg, ze szczególnym uwzględnieniem lewej nogi, gdzie w wyniku feralnego wypadku z dnia 14 października 2019 roku została całkowicie pozbawiona skóry na bardzo dużym obszarze obejmującym udo i łydkę – napisała Klaudia. Wyjaśniała, że po wnikliwych badaniach i szeregu konsultacji lekarze zdecydowali się przez dwa dni przetaczać Paulinie krew oraz poddać ją specjalnym odżywiająco-dezynfekującym kąpielom w celu przygotowania jej do pierwszego zabiegu transplantacji skóry.
Odbył się pierwszy przeszczep. Potrzebna krew
Pierwszy z szeregu zabiegów transplantacji skóry, mających ratować nogę, ale i życie Pauliny, odbył się w czwartek, 24 października.
-Oprócz zabiegów transplantacji skóry okazało się, że Paulinę będzie czekać również szereg zabiegów/operacji ortopedycznych, które mogą zostać podjęte dopiero po przeprowadzeniu udanych przeszczepów skóry. Na ten moment nie wiadomo dokładnie, ile zabiegów przeszczepu skóry będzie czekać Paulinę i kiedy zostanie dokonany następny przeszczep, natomiast wiadomo, że krew nadal będzie jej bardzo potrzebna, dlatego lekarze z Centrum Leczenia Oparzeń imienia doktora Stanisława Sakiela w Siemianowicach Śląskich nadal apelują o jej oddawanie – wyjaśnia Klaudia i prosi o wsparcie.
Ważny dopisek
Klaudia podkreśla, że każda kropla, każdej grupy krwi będzie bardzo cenna. - Pamiętajcie przy oddawaniu krwi liczy się dopisek na moją ukochaną siostrę Paulinę Bernatek. Krew może oddać każdy (jeśli pozwala na to stan zdrowia) bez względu na posiadaną grupę. W dodatku można to zrobić w całej Polsce - wyjaśnia Klaudia.
Dopisek „Krew dla Pauliny Bernatek leżącej na Oddziale Chirurgii Plastycznej w Centrum Leczenia Oparzeń imienia doktora Stanisława Sakiela w Siemianowicach Śląskich"
Mieszkańcy gminy Bodzentyn mogą też oddać krew dla Pauliny nie ruszając się daleko z domu. W sobotę w godzinach 10.00 - 15.00 mobilna stacja krwiodawstwa będzie znajdować się w szkole podstawowej w Bodzentynie.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Największe zagrożenia dla zdrowia w 2019
Bohaterska akcja 11 – latka. Uratował babcię | Możesz żyć nawet 120 lat - tylko nie rób tych rzeczy! |
Ile kosztuje zdrowie w Polsce? | Jak widzą świat osoby z wadą wzroku? |
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?