10 maja 2021 roku Renata, żona Mariusza otrzymała wiadomość, która zmieniła jej całe życie. Okazało się, że jej mąż miał poważny wypadek komunikacyjny. Auto wymusiło pierwszeństwo. Uderzenie było tak silne, że został przewieziony nieprzytomny do szpitala i wymagał jak najszybszej operacji. - Rozpacz, która ogarnęła całą naszą rodzinę, była nieporównywalna do niczego, co wcześniej nas spotkało. Nigdy nikt z nas nie bał się tak bardzo o życie bliskiej osoby – podkreśla pani Renata.
Liczne obrażenia
- W szpitalu przekazano nam wiele przerażających informacji. Odbite płuca, liczne złamania, obrzęk mózgu… Każda kolejna diagnoza jeszcze bardziej nas niepokoiła. Czekałam pod szpitalem kilka godzin aż zakończy się operacja. Wtedy mąż wygrał walkę o życie, ale cały czas walczy o zdrowie. Wciąż przebywa w stanie śpiączki, jest podłączony pod respirator. Nadal niestety nie odzyskał świadomości, ale coraz szerzej otwiera oczy, zaczął też przełykać. My mamy wrażenie, że nas słyszy, choć lekarze twierdzą, że nie ma z nim żadnego kontaktu. Mamy ogromną nadzieję, że już niedługo Mariuszowi wróci świadomość, rozpozna nas i powie choćby jedno słowo – mówi nasz rozmówczyni.
Rozpacz kochającej żony przemieniła się w determinację. - Widzę, że on walczy i ja też zamierzam. Zrobię wszystko, żeby on w końcu do nas wrócił. Nie ma dla mnie innej możliwości – zaznacza pani Renata.
Stan obecny
Jak obecnie czuje się Mariusz? - Stan zdrowia na dzień dzisiejszy jest na pewno lepszy niż był. Mąż od 27 czerwca jest w centrum Neurorehabilitacji w Kamieniu Małym. To klinika, gdzie pracuje profesor Talar i tam mąż pod jego czujnym okiem wraca pomalutku do zdrowia. Powoli odzyskuje świadomość, poznaje nas, jest wydolny oddechowo i krążeniowo. Niestety, nie może w pełni korzystać z zaplanowanej rehabilitacji, ponieważ z poprzedniego szpitala wyszedł z masakrycznymi odleżynami – mówi Renata, żona Mariusza.
Piknik dla Mariusza
Pan Mariusz na co dzień pracował w mieszalni farb, jednak najbardziej interesował się motoryzacją. Bardzo się cieszył, kiedy wolne dni mógł spędzać w garażu. Lubił pomajsterkować przy samochodach. Chętnie pomagał znajomym i sąsiadom. Teraz to my mu możemy pomóc.
W najbliższą niedzielę, 18 lipca, o godzinie 15 na terenie remizy Ochotniczej Straży Pożarnej w Kowali w gminie Nowiny odbędzie się piknik, podczas którego zorganizowana zostanie zbiórka pieniędzy na rehabilitację Mariusza. Organizatorem jest Stowarzyszenie Kocham Świętokrzyskie.
- Mariusz to nasz, sąsiad, przyjaciel, kolega - niejednokrotnie jego znajomi otrzymywali od niego pomoc. Dziś, po dramatycznym wypadku potrzebuje wsparcia, zwłaszcza finansowego, bez którego nie będzie możliwy jego powrót do pewnej sprawności. Stowarzyszenie Kocham Świętokrzyskie włącza się w akcje pomocy organizując ten piknik, który z jeden strony będzie atrakcją dla okolicznych mieszkańców, z drugiej zaś połączony z charytatywną akcją pomocy dla Mariusza - mówi prezes Stowarzyszenia Kocham Świętokrzyskie Łukasz Gryń”.
W programie przewidziano liczne atrakcje dla wszystkich uczestników, między innymi pokazy strażackie, pokazy pierwszej pomocy, konkursy z atrakcyjnymi nagrodami, rodzinny bieg sprawnościowy, degustację tradycyjnych potraw regionalnych, wspólne grillowanie, strefę animacji i rekreacji dla dzieci i wiele innych.
W trakcie trwania imprezy prowadzona będzie licytacja zebranych fantów i zbiórka do puszek na rzecz poszkodowanego Mariusza.
Aby pomóc Mariuszowi wrócić do zdrowia można także wpłacić dowolną sumę na konto zbiórki - KLINIJ I PRZEJDŹ DO ZBIÓRKI
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
