Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po meczu Vive Targi Kielce - Zagłębie Lubin: "To może być nasza groźna broń"

PK, KW
K. Wilczek
- Obrona 3-2-1, jeśli ją opanujemy, to może być nasza groźna broń - mówił po meczu PGNiG Superligi Mężczyzn w piłce ręcznej Vive Targi Kielce - Zagłębie Lubin (40:31) lewoskrzydłowy gospodarzy, Witalij Nat.

Jerzy Szafraniec, trener Zagłębia: - Wynik końcowy mówi sam za siebie. Druga połowa była zdecydowanie pod dyktando gospodarzy. Mój zespół zaprezentował się jednak z dobrej strony i pokazał, że drzemie w nim spory potencjał. Jeśli go wykorzystamy, będziemy mogli w tej lidze powalczyć z każdym.

Bogdan Wenta, trener Vive Targi Kielce: - Pierwszy mecz, pierwsze koty za płoty... Bartek Tomczak napsuł nam dzisiaj sporo krwi. Próbowaliśmy ofensywnego ustawienia 3-2-1 w obronie, ale brakowało w nim agresji, szczególnie ze strony skrzydłowych. W drugiej części graliśmy dobrze przez nas opanowane 6-0, ze wzmocnieniem środkowej strefy przez "Dzidziusia" (Michała Jureckiego - red.), daje to nam dobry efekt. Jeszcze trochę to wygląda, jakby zawodnicy byli zajęci myśleniem, czy wykonują wszystko prawidłowo. W ataku nie było wielkich problemów, były one w obronie i w powrocie do obrony, przez co Zagłębie kilka razy nas skontrowało. Jeśli chodzi o Michała Jureckiego, to chciał zrobić dużo, ale już widać, że jest dla nas ogromnym wzmocnieniem, ze swoimi warunkami fizycznymi będzie dla nas ważnym ogniwem. Ale staram się raczej patrzeć na obraz całego zespołu.

Bartłomiej Tomczak, zawodnik Zagłębia: - Przez 20 minut graliśmy bardzo dobrze, przez kolejnych 20 dobrze, a ostatnie 20 pozostawię bez komentarza.

Tomasz Rosiński, zawodnik Vive Targi Kielce: - Zagłębie postawiło nam dzisiaj opór, szczególnie w pierwszej połowie, graliśmy wysoką obroną, która jeszcze nam nie wychodzi. W drugiej połowie było już lepiej.

Mateusz Zaremba, zawodnik Vive Targi Kielce: - Trochę ospale weszliśmy w mecz, obrona miała za duże luki, rzucali nam, jak chcieli. W drugiej połowie już troszkę bardziej się zmotywowaliśmy, wróciliśmy do naszego starego 6-0 i jakoś poszło. Jeśli chodzi o obronę 3-2-1, to trzeba wprowadzać coś nowego, bo każdy zespół będzie się nastawiał na to, że gramy 6-0 i będzie się do tego przygotowywał. 3-21- to trudna obrona, bo dużo się gra "jeden na jeden", dlatego trzeba grać agresywnie. Michał Jurecki pomógł dziś w obronie, dorzucił też kilka bramek. Trenuje z nami od niedawna, więc dopiero będzie wchodził do zespołu.

Witalij Nat, zawodnik Vive Targi Kielce: - Skrzydłowi zdobyli dzisiaj dużo bramek, bo była dobrze poprowadzona kontra, dobrze zamykaliśmy akcje w ataku pozycyjnym i dochodziliśmy do czystych sytuacji. W poprzednim sezonie nie dostawaliśmy tylu piłek. Super, że potrafiliśmy dzisiaj wykorzystywać te podania. Trener ostrzegał, że Tomczak będzie grał agresywnie i mieliśmy go nie dopuszczać do sytuacji rzutowych, ale to się nie udało, w pierwszej połowie zdobył wiele bramek. Potem Patryk Kuchczyński zaczął domykać obronę i już mu nie było tak łatwo. Obroną 3-2-1 gramy od niedawna, ale pokazaliśmy w końcówce pierwszej połowy, że jak w niej chodzimy agresywnie, to zmuszamy przeciwnika do błędów i mamy kontry. Trzeba jeszcze poćwiczyć to ustawienie i może być to nasza groźna broń.

Michał Jurecki, zawodnik Vive Targi Kielce: - Muszę przyznać, że stresu dzisiaj nie było, mimo że było dzisiaj dla mnie wyzwanie. Na początku było trochę problemów z naszą obroną, ale potem wszystko się unormowało. Chyba mogę być zadowolony z tego, co pokazałem na boisku, pokazałem kilka akcji w swoim stylu, choć mogłem kilka sytuacji rozwiązać inaczej. Mogę się usprawiedliwić tym, że trenowałem z zespołem tylko półtora tygodnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie